Internet 2023-08-03
10

Gazeta.pl zaliczyła poważną wpadkę. "Mamy srogą nauczkę"

Strona główna portalu Gazeta.pl, fot. screen Strona główna portalu Gazeta.pl, fot. screen

Na portalu Gazeta.pl ukazał się artykuł, napisany na podstawie jednego anonimowego tweeta, w dodatku sprzed trzech lat. Tekst szybko zniknął z portalu. - Przepraszamy, ten tekst w ogóle nie powinien powstać. Redakcja wyciągnęła wnioski i będzie teraz ostrożniejsza - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Sylwia Olczak, zastępczyni redaktora naczelnego portalu.

W poniedziałek na stronie edziecko.pl, należącej do portalu Gazeta.pl, został opublikowany artykuł „Jestem nad Bałtykiem. 1/3 turystów to beneficjenci 500 plus”. Jego autorką była Alicja Czarnecka, dziennikarka treści lifestylowych. Tekst opierał się na jednym tweecie anonimowego internauty TW Wolfgang, który trzy lata temu poskarżył się w mediach społecznościowych na uciążliwości w czasie urlopu nad Bałtykiem.

- Jestem na urlopie w czterogwiazdkowym hotelu nad Bałtykiem. 1/3 to beneficjenci 500+. Jest opcja all inclusive. Wpychają się w kolejki, talerze pełne jedzenia, jakby im mieli za chwilę zabrać. Dzieci drą się przy stolach. A ojcowie piją na umór. Ostatni raz urlop w Polsce - napisał użytkownik Twittera (teraz serwis X)

Dziennikarka podkreśliła jednak w swoim tekście, że tweet jest "dużą generalizacją". ""Choć oddaje nastroje sporej grupy osób, rozmija się z prawdą. Po pierwsze z pewnością więcej niż jedna trzecia plażowiczów jest beneficjentami 500 plus, a po drugie nie od pobierania świadczenia zależy brak kultury i szacunku do innych osób w przestrzeni publicznej" - napisała autorka.

Gazeta.pl z minimalistycznym serwisem bez reklam

"Przepraszamy, ten tekst nie powinien powstać"

Wpadkę portalu szybko wychwycili internauci. - Gazeta.pl właśnie na główną stronę wrzuciła tekst napisany na podstawie anonimowego tweeta ze stycznia 2020 r. - napisał Wojciech Szacki, szef działu politycznego portalu Polityka Insight.


- To błąd redakcji, który powstał w ferworze pracy. Przepraszamy, ten tekst w ogóle nie powinien powstać. Odpublikowaliśmy go dość szybko. Redakcja wyciągnęła wnioski i będzie teraz ostrożniejsza. Mamy srogą nauczkę - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Sylwia Olczak, zastępczyni redaktora naczelnego portalu Gazeta.pl.

Jak dodała, w mediach pojawiły się zarzuty, że jest to "kampania nienawiści wobec rodzin z dziećmi" i "szczucie na rodziny, matki dzieci". - Portal edziecko.pl opisuje różne aspekty rodzicielstwa i na pewno nie chce negować rodzicielstwa czy zachęcać do nieposiadania dzieci - podkreśliła Olczak.

- Takie wpadki należy piętnować z najwyższym rygorem retorycznym i moralnym, ponieważ one podminowują interes branży dziennikarskiej jako całości. W epoce postprawdy branża dziennikarska ma i tak nadwątloną reputację i zaufanie, że przynajmniej ci dziennikarze, którzy chcą być opiniotwórczy, a nie epatują emocjami, powinni troszczyć się o wiarygodność i krzyczeć, że została naruszona dziennikarska zasada sprawdzania faktów, która mówi, że trzeba mieć co najmniej dwa źródła potwierdzające fakt i nie mogą być one anonimowe - mówi nam dr Maciej Mrozowski, medioznawca i kierownik Katedry Komunikowania i Mediów na Uniwersytecie SWPS.

Spadają dochody internetowe Agory

Gazeta.pl, należąca do Agory, w lipcu br. miała 13,31 mln odwiedzających i 40,5 proc. zasięgu według badania Mediapanel. To statystyki domen, która nie uwzględniają ruchu w aplikacjach mobilnych i obejmują te z działów sekcji portali, które działają w ich głównych domenach, bez części serwisów tematycznych.

Pion internetowy grupy Agora w pierwszym kwartale tego roku osiągnął 37,4 mln zł przychodów, co wobec 43,9 mln zł rok wcześniej oznacza spadek o 14,8 proc. Stanowiące ich zdecydowaną większość wpływy z reklam internetowych obniżyły się o 15,7 proc. do 33,4 mln zł. W pierwszym kwartale wzrosły natomiast przychody reklamowe pionu Gazeta.pl. W sprawozdaniu Agory nie podano, o ile konkretnie, zaznaczono natomiast, że „miało to związek głównie z poprawą jakości powierzchni reklamowej portalu”.

Grupa Agora w pierwszym kwartale przy wzroście wpływów o 16,9 proc. do 295,8 mln zł zwiększyła zysk EBITDA z 17,6 do 35,7 mln zł. Jej wynik netto poprawił się o 68 mln zł, głównie w efekcie przejęcia kontrolnego pakietu udziałów Eurozetu.

Autor: Beata Czuma

Więcej informacji: Gazeta.pl, Agora, wpadka

KOMENTARZE (10) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas