Prasa2017-01-06
53

„Gazeta Wyborcza” nawołuje do zjazdu KOD-u i wyboru nowych władz

Jarosław Kurski, fot. Gazeta WyborczaJarosław Kurski, fot. Gazeta Wyborcza

Pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” (Agora) Jarosław Kurski zaproponował, aby Komitet Obrony Demokracji jak najszybciej zwołał nadzwyczajny zjazd organizacji, podczas którego wybrane zostaną nowe władze ruchu. - „Gazeta Wyborcza” nie będzie zjazdowi KOD patronować, będziemy o nim informować - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Jarosław Kurski.

W środę wieczorem Onet.pl i „Rzeczpospolita” ujawniły, że Komitet Obrony Demokracji zapłacił za usługi firmie informatycznej Mateusza Kijowskiego i jego żony ponad 90 tys. zł. Kijowski jest krytykowany przez publicystów i komentatorów.

W serwisie Wyborcza.pl opublikowany został komentarz Jarosława Kurskiego, pierwszego redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. - Źle to wygląda gdy szef firmy informatycznej Mateusz Kijowski wystawia fakturę Mateuszowi Kijowskiemu, szefowi Komitetu Obrony Demokracji. Dlatego chyba najwyższa pora, żeby zwołany został nadzwyczajny zjazd KOD-u, który przekształci ową obywatelską organizację (...) w realną organizację. I żeby wybrane zostały nowe władze KOD-u, a zjazd określił w jaki sposób miałyby być one wynagradzane - ocenia Kurski. - Regularne ataki na Komitet Obrony Demokracji pokazują, że obecna antydemokratyczna władza postrzega ów komitet jako realne zagrożenie. I słusznie, bo nie atakuje się słabych - atakuje się silnych - podkreśla.

„Gazeta Wyborcza” przez ostatni rok wspierała działania Komitetu Obrony Demokracji. Wielu dziennikarzy „GW” uczestniczyło w demonstracjach organizowanych przez KOD, przemawiali na nich m.in. Jarosław Kurski i Adam Michnik, którzy brali też udział w spotkaniach z oddziałami regionalnymi organizacji. Czy „GW” będzie patronem zjazdu KOD?

- „Gazeta Wyborcza” nie będzie zjazdowi KOD patronować. A jeśli takowy się odbędzie, będziemy o nim - jak wszystkie media - informować. Dlatego też, jeśli ów zjazd się odbędzie - będziemy na nim - jako dziennikarze - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Jarosław Kurski.

W czwartek pojawiły się informacje o tym, że materiał z fakturami wystawianymi przez Kijowskiego trafił najpierw do „Gazety Wyborczej” i TVN24, a dopiero potem do Onetu i „Rzeczpospolitej”. Takie same informacje przekazywali na Twitterze dziennikarze, zajmujący się sprawą - Andrzej Gajcy i Marcin Dobski. „GW” stanowczo temu zaprzecza. W odpowiedzi na pytania biuro prasowe Agory przesłało portalowi Wirtualnemedia.pl stanowisko redakcji dziennika.

- Nieprawdą jest, że redakcja „Gazety Wyborczej” otrzymała wcześniej informację o fakturach KOD-u dla Mateusza Kijowskiego i nie chciała jej opublikować. Informowaliśmy o tej sprawie na stronie Wyborcza.pl w nocy ze środy na czwartek, powołując się na artykuły opublikowane w serwisie internetowym „Rzeczpospolitej” i na portalu Onet.pl. To stamtąd dowiedzieliśmy się o całej sytuacji, więc nieprawdziwe są informacje przekazywane na ten temat przez niektórych dziennikarzy - przekazuje portalowi Wirtualnemedia.pl redakcja „Gazety Wyborczej”.

Według danych ZKDP w listopadzie 2016 r. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 129 786 egz., o 17,36 proc. mniej niż rok wcześniej. W październiku 2016 r. „GW” po raz pierwszy w historii zanotowała pod tym względem niższy wynik od „Super Expressu”.

Autor:łb

KOMENTARZE(53)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas