Internet2021-07-15
0

Gdański sąd stracił kontrolę na fanpage’em - seria wpisów kulinarnych

Na facebookowym fanpage’u Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe od kilku dni pojawiają się dziwaczne wpisy, m.in. z przepisami kulinarnymi w języku wietnamskim. Pracownicy sądu stracili kontrolę nad profilem, sprawę zgłoszono już prokuraturze.

Na fanpage’u Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe dziwne treści zaczęły pojawiać się w środę. To m.in. kilka filmików w języku wietnamskim i angielskim z przepisami kulinarnymi.

Dyrektor sądu Aneta Konkel w oświadczeniu wyjaśniła, że „fanpage był prowadzony poza siecią sądu i z prywatnych komputerów i tel. komórkowych, treści udostępniane dotyczyły wyłącznie informacji o pracy sądu, nie zawierały informacji o stronach postępowania ani o prowadzonych sprawach, nie ma więc żadnego ryzyka zainfekowania czy wycieku danych z komputerów służbowych lub poczty sądowej”.

Podkreśliła, że pracownicy sądu na komputerach służbowych nie mogą korzystać z Facebooka. - Nie wiemy, w jaki sposób doszło do przejęcia, ani kto tego dokonał. Nie jesteśmy w stanie tego ustalić, administracja Facebooka nie reaguje na nasze zgłoszenia. Najprawdopodobniej nie będziemy reaktywowali strony - stwierdziła.

Dodała, że sprawa przejęcia kontroli nad fanpage’em sądu została zgłoszona do prokuratury.

Fanpage Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe lubi 6,9 tys. użytkowników.

##NEWS https://wirtualnemedia.pl/m/artykul/klucz-u2f-do-weryfikacji-przy-logowaniu-co-to-jest ##

W ostatnich miesiącach kontrole nad swoimi profilami na Facebooku i Twitterze tracili niektórzy politycy, m.in. Marek Suski z PiS. W połowie listopada ub.r. na kilka godzin przejęto fanpage facebookowy publicysty Rafała Ziemkiewicza, pojawiło się tam kilka dziwnych wpisów.

Według badania Mediapanel w czerwcu br. przeglądarkowa wersja Facebooka zanotowała 21,05 mln polskich użytkowników i 72,3 proc. zasięgu.

Autor:tw

Więcej informacji:Facebook, sąd, fanpage, cybeprzestępcy

KOMENTARZE(0)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas