Google zamierza wprowadzić w aplikacji Mapy oznaczenia informujące o skrzyżowaniach na których funkcjonuje sygnalizacja świetlna - wynika z nieoficjalnych informacji. Nowa funkcja ma ułatwić kierowcom prowadzenie auta i zaplanowanie trasy, na razie jest testowana na niewielkiej grupie użytkowników.
Koncern Google konsekwentnie wprowadza zmiany na platformie Maps, które mają ułatwić korzystanie z aplikacji użytkownikom o różnych potrzebach. Ostatnio, w połowie lutego 2020 r. internauci otrzymali funkcję łatwiejszego zarządzania zapisanymi lokalizacjami, więcej możliwości poznawania ciekawych miejsc oraz samodzielnego aktualizowania zawartości Maps.
Z kolei w maju br. Google rozpoczął wprowadzanie nowej opcji, która pozwoli odnaleźć obiekty oferujące ułatwienia dla osób korzystających z wózków inwalidzkich i mających problemy z poruszaniem się. Na razie w bazie jest około 15 mln lokalizacji w kilku wybranych krajach, w przyszłości opcja ma zostać rozszerzona o kolejne rynki na świecie.
Światła na skrzyżowaniach w Google Maps
Teraz pojawiły się doniesienia o tym, że Google zamierza wprowadzić na platformę Mapy kolejną nowość dedykowaną szczególnie kierowcom.
Czytaj także: Google Maps ułatwi podróżowanie. Będą opcje połączenia prywatnego transportu z komunikacją publiczną
O nowej funkcji poinformował serwis Droid Life powołując się na doniesienia od jednego ze swoich czytelników. Zgodnie z nimi w aplikacji Maps testowana jest obecnie opcja pokazująca użytkownikowi skrzyżowania z funkcjonującą na nich sygnalizacją świetlną.
Z obserwacji wynika, że ikony symbolizujące światła na skrzyżowaniach są niewielkie, jednak ich rozmiar wzrasta w momencie gdy w Mapach jest włączony tryb nawigowania.
Nowa opcja ma pomóc kierowcom w poruszaniu się po miastach i ewentualnym planowaniu trasy. Na razie jednak nie wiadomo kiedy nowość zostanie szeroko wprowadzona do Map. Obecnie funkcja jest testowana na wąskiej grupie użytkowników jedynie w Stanach Zjednoczonych.
W pierwszym kwartale br. koncern Alphabet, do którego należy Google, zanotował wzrost przychodów o 13 proc. do 41,16 mld dolarów i zysku netto z 6,66 do 6,84 mld dolarów. Z kwartału na kwartał nastąpił spadek, co firma tłumaczy spowolnieniem wywołanym przez pandemię koronawirusa.
Czytaj także: Google podniesie ceny za korzystanie z YouTube TV. Subskrypcja za 64,99 dolara miesięcznie
