Google jest jedną z najaktywniej działających w sferze polityki firmą w USA. Roczne środki przeznaczane na ten cel przekraczają 18 mln dolarów.
W 2012 roku jedynie koncern General Electric przeznaczył na ten cel więcej środków niż Google, informuje „Washington Post”. Łącznie kwota ta wyniosła 21,2 mln dol. W przypadku kalifornijskiego giganta można mówić natomiast o 18,2 mln dolarów. Co istotne, jeszcze w 2004 roku nie inwestowano tutaj w lobbing w ogóle.
Zespół Google odpowiadający za lobbing liczy łącznie 100 osób. Latem bieżącego roku mają oni otrzymać do dyspozycji nowe biuro w Waszyngtonie o powierzchni sięgającej 5,1 tys. metrów kwadratowych. Aktualnie ze środków przeznaczonych na ten cel finansowanych jest 140 organizacji politycznych.
W sektorze technologii Google odgrywa zdecydowanie dominującą rolę pod względem inwestycji w lobbing, wynika z danych serwisu Opensecrets.org. Na drugim miejscu znajduje się Facebook, zaś trzecie i czwarte zajmują Yahoo oraz AOL.
Jednym z bieżących celów polityki Google jest uniemożliwienie amerykańskim agencjom wywiadowczym, jak NSA, uzyskiwanie dostępu do danych zgromadzonych na serwerach firmy. Jednocześnie planowane jest rozpoczęcie sprzedaży usług chmury agencjom rządowym.