Google prowadzi próby związane z wprowadzeniem w firmowanej przez siebie przeglądarce Chrome funkcji polegającej na zamrożeniu kart, z których użytkownik aktualnie nie korzysta. Rozwiązanie ma zredukować wykorzystanie przez przeglądarkę pamięci RAM zwiększając sprawność sprzętu. Nowość ma się pojawić w Wersji Chrome z numerem 79.
Informacje na temat testów prowadzonych przez inżynierów pracujących nad Chrome podały branżowe media (m.in. serwis TechDows) opierając się na dokumentacji dotyczącej przyszłych wydań przeglądarki.
Zgodnie z tymi doniesieniami Google chce w nowy sposób podejść do problemu, z którym spotyka się wielu użytkowników przeglądarek WWW. Chodzi o to, że aplikacje tego typu zajmują zwykle wiele zasobów pamięci RAM w komputerach i innych urządzeniach wpływając na znaczne obniżenie ich sprawności. W przeszłości w publikowanych wynikach testów okazywało się, że Chrome jest jedną z przeglądarek które w największym stopniu absorbują RAM.
Teraz inżynierowie Google zamierzają zastosować nowe rozwiązanie, które nieoficjalnie ma zostać wprowadzone w wersji Chrome oznaczonej numerem 79. Chodzi o opcję pozwalającą na zamrożenie kart, które działają w oknie przeglądarki dłużej niż 5 minut.
Zgodnie z koncepcją Google czasowe wyłączenie stron znajdujących się na ukrytych kartach doprowadzi do zwolnienia zasobów RAM-u i w konsekwencji doprowadzi do zwiększenia sprawności funkcjonowania systemu. Według informacji opublikowanych w sieci planowana opcja ma funkcjonować w Chrome w wersji oznaczonej numerem 79, która przyniesie także inne możliwości. Chodzi m.in. o to że elementy odnoszące się do protokołu HTTP będą automatycznie blokowane, także na stronach które generalnie korzystają z HTTPS.
W lipcu br. Chrome miał 63,37 proc. udziału w globalnym rynku internetowych przeglądarek, w porównaniu do 63,69 proc. w czerwcu. W Polsce Chrome także zanotował spadek. Przeglądarka Google miała w lipcu br. 77,77 proc. udziału, wobec 78,02 proc. w czerwcu.
