Internet2021-09-20
5

Gruzińska szachistka chce od Netflixa 5 mln dolarów odszkodowania za "Gambit Królowej"

Nona Gaprindashvili, Gruzinka, wybitna szachistka, pierwsza arcymistrzyni szachowa na świecie złożyła pozew przeciw platformie Netflix, za słowa, które padają w odniesieniu do niej w ostatnim odcinku serialu "Gambit Królowej". Kobieta czuje się nimi poniżona i urażona i żąda m.in. 5 mln dolarów zadośćuczynienia.

Serial „Gambit Królowej” miał premierę w październiku ub.r. Przez pierwszy miesiąc został obejrzany ponad 62 mln razy. Jest adaptacją powieści z 1983 roku. Opowiada o Beth Harmon (gra ją Anya Taylor-Joy), która jest utalentowaną szachistką, pokonującą wielu szachowych mistrzów, wśród których jest Rosjanin Borgov (w tej roli Marcin Dorociński).

Akcja finałowego odcinka serialu dzieje się w Moskwie. Lektor mówi w nim o Beth Harmon, że  „jej jedyną niezwykłą cechą jest płeć, ale nawet to nie jest unikatowe w Rosji”. I dodaje, że „jest jeszcze Nona Gaprindashvili, ale ta mistrzyni świata nigdy nie mierzyła się z mężczyznami".

25 stron pozwu, 5 mln dolarów odszkodowania

"New York Times” opisuje, że 80-letnia dziś Nona Gaprindashvili, obecnie mieszkająca w Tibilisi, arcymistrzyni szachowa złożyła w sądzie w Los Angeles 25-stronicowy pozew przeciw Netfixowi. Domaga się wielomilionowego zadośćuczynienia za „dewastujący fałsz, który podważa i degraduje jej osiągnięcia przed wielomilionową widownią”.

Żąda również usunięcia fragmentu mówiącego w serialu o tym, że nigdy nie grała z mężczyznami. Twierdzi, że został zmieniony w stosunku do książki, gdzie jest wymieniona jako była rywalka arcymistrzów, z którymi mierzy się Beth Harmon.

Szachistka wyjaśnia również, że wspomniany fragment serialu "Gambit Królowej" wyrządził jej szkodę nie tylko na gruncie moralnym, ale również zawodowym, ponieważ wciąż aktywnie uczestniczy w turniejach szachowych dla seniorów, a serial poniekąd podważył jej kompetencje w tym zakresie. "To było moje całe życie, które zostało przekreślone. Tak, jakby w ogóle nie było ważne" – twierdzi Gruzinka.

Netflix nie podziela jednak argumentów szachistki. W wydanym oświadczeniu platforma informuje: "Traktujemy karierę i dokonania pani Gaprindashvili z najwyższym szacunkiem, ale sądzimy, że jej zarzuty są bezpodstawne. Będziemy bronić swojego stanowiska w toku postępowania".

Autor:bg

KOMENTARZE(5)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas