fot. Twitter.com/ksadjadpour
Irański kanał państwowy padł ofiarą ataku hakerów, pokazano zdjęcie najwyższego przywódcy Alego Chameneiego w płomieniach. W kraju od kilku tygodni trwają antyrządowe demonstracje.
Telewizja państwowa w Iranie została zhackowana. Transmisję programu przerwały zdjęcia zabitych kobiet w czasie trwających od kilku tygodnia w kraju protestów.
Na ekranie pojawiło się także hasło „Kobieta, życie, wolność” i przesłanie dla widzów: „Dołącz do nas i powstań”. Pokazano także zdjęcie najwyższego przywódcy Alego Chameneiego z wymierzonym w twarz celownikiem i płomieniami.
Komunikat w czasie cyberataku nadała grupa Adalat Ali" („Sprawiedliwość Aliego”).
Iranian state TV is hacked with images of those killed in the uprising, the slogan “Woman, life, freedom”, and a message for viewers to “Join us and rise up”. pic.twitter.com/0HdVRnHz9s
— Karim Sadjadpour (@ksadjadpour) October 8, 2022
W Iranie od połowy września trwają gwałtowne protesty, głównie kobiet. Wybuchły po śmierci 22-letniej Kurdyjki Mahsy Amini, aresztowanej przez irańską policję moralności za brak prawidłowego stroju w miejscu publicznym. Protestujący domagają się między innymi "śmierci dyktatora" - w domyśle najwyższego duchowo-politycznego przywódcy Iranu Alego Chameneia.
Jak podaje Iran Human Rights (IHR), w protestach zginęły co najmniej 133 osoby. Amnesty International szacuje, że zostało zatrzymanych ponad 1 tys. osób, w tym dziennikarze i artyści.
