Internet2021-05-12
5

IKEA przeprasza za to, że kazała klientom bez maseczek nosić żółte nalepki

Zarząd sklepu IKEA w holenderskim mieście Delft poprosił klientów o noszenie żółtej naklejki, jeśli nie mogą nosić maseczki. Po burzy w social mediach, w których wytykano sieci postawę rodem z czasów II wojny światowej, IKEA przeprosiła.

Ze względu na pandemię koronawirusa w wielu krajach utrzymują się obostrzenia, związane m.in. z noszeniem masek ochronnych w miejscach publicznych, w tym sklepach. Taki wymóg ma także IKEA w Holandii. Klientom, którzy nie mogą nosić maski np. ze względów medycznych, sieć poprosiła o nalepienie na czas zakupów w widocznym miejscu (np. na ubraniu) żółtej naklejki.

Burza wokół maseczek w IKEA

Kontrowersyjny wymóg sklepu IKEA w mieście Delft opisała lokalna holenderska gazeta "Algemeen Dagblad". Po artykule w sieci zawrzało - oburzenie klientów wywołał fakt, że IKEA odróżnia klientów w maskach od tych bez zakrytych ust i nosa. Wielu komentujących stwierdziło, że przypomina to lata 40. XX wieku, kiedy Żydzi musieli nosić na ramieniu gwiazdę Dawida wskazująca na pochodzenie.

Pod naporem krytyki IKEA wycofała się z pomysłu. Rzeczniczka sieci zaznaczyła, że sprawa dotyczyła jednego sklepu, a cała akcja z naklejkami była dobrowolna. Przedstawicielka IKEA podkreśliła, że celem pomysłu było wyjaśnienie pracownikom i klientom, czemu dana osoba nie ma maski, a kolor żółty wybrano, ponieważ to jedna z barw detalisty.

Autor:jd

Więcej informacji:IKEA, maseczki, koronawirus, Holandia

KOMENTARZE(5)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas