Prasa2014-07-22
24

Internauci krytykują okładki „Wprost”, „W Sieci” i „GW” obwiniające Putina za katastrofę samolotu

Okładki weekendowej „Gazety Wyborczej” oraz nowych numerów „Wprost” i „W Sieci” nazywają Władimira Putina zbrodniarzem winnym katastrofy samolotu na Ukrainie. Internauci na facebookowych fanpage’ach pism krytykują to, wytykając redakcjom, że zbyt wcześnie ferują wyroki w tej sprawie. - Rolą mediów jest nazywanie rzeczy po imieniu, nawet gdy politycy boją się to zrobić - tłumaczy Marcin Dzierżanowski z „Wprost”.

Zagraniczne gazety opiniotwórcze ograniczyły się natomiast do relacjonowania katastrofy, nie wysuwając na okładkach oskarżeń pod adresem przywódcy Rosji


Z kolei tygodnik „W Sieci” na okładce nowego numeru zestawił zestrzelenie malezyjskiego samolotu z katastrofą smoleńską (konkretnie: rzekomego wybuchu na pokładzie tupolewa, łącząc je tytułem „Tak zabija Putin”.

- Gdy pytamy o winnych tej wielkiej tragedii, patrzymy na mury Kremla. Ale patrzeć powinniśmy także na siedzibę kanclerz Niemiec. To polityka Berlina, formalnie krytyczna wobec Putina, realnie co najmniej życzliwa, podszyta pokusą pełnej współpracy, jest źródłem tej narastającej zuchwałości. To polityka Berlina, niemal histerycznie antyamerykańska, rozbija jedność Zachodu - napisał we wstępniaku Jacek Karnowski, redaktor naczelny „W Sieci”.

>>> Przeglądaj wszystkie okładki „W Sieci”

Okładka i komentarz Jacka Karnowskiego wywołały dużo negatywnych komentarzy na Facebooku. - A jeśli okaże się, że to nie Putin, Kreml i tak dalej, to czy szanowny Pan Naczelny Redaktor napisze tutaj i w gazecie słowo „Przepraszam”? Nie wydaje mi się - stwierdził Lech Andrzej. - Nie ma to jak kogoś oskarżać bez niezbitych dowodów na jego winę. Może Rosjanie są winni. Ale z takim osądem trzeba poczekać - ocenił Dawid Stępiński.

Okładce zarzucono natomiast tabloidowość. - Strona tytułowa jak dla szmatławca - napisał Kamil Furiat. - Ta gazeta schodzi coraz niżej - stwierdził El Mariachi. - Tak ginie zdrowy rozsądek - ocenił inny internauta. - W Sieci Faktu - skwitował Michał Dyba Dybaczewski.

Przypomnijmy, że poprzednio okładka „W Sieci” tak mocno była krytykowana pod koniec kwietnia, kiedy znalazło się na niej zdjęcie Jana Pawła II z tytułem „Papież Polak byłby wściekły na III RP” (przeczytaj więcej na ten temat).

Michał Karnowski, członek zarządu wydającej „W Sieci” spółki Fratria odpowiadający za sprawy redakcyjne, jest zdziwiony, że pytamy go o krytyczne opinie o okładce.

- Do nas bowiem docierają sygnały od Czytelników, że odpowiedzialność Putina za zbrodnie ma MH 17 widzą jeszcze ostrzej. Tak samo media zachodnie nie mają wątpliwości, o czym zresztą świadczą ujawnione fakty, że to Rosja wyposażyła terrorystów w zaawansowaną broń i obsługę systemu BUK. No i jeszcze sposób reagowania po tragedii - niszczenie dowodów, akcja dezinformacyjna, kradzież rzeczy ofiar, rozrzut szczątków i wygląd miejsca katastrofy - to wszystko wskazuje także na jednoznaczne podobieństwo z tragedią w Smoleńsku - wylicza. - Pragnę zaznaczyć, że wskutek przedłużenia terminu zamykania wydania, na przeanalizowanie sytuacji i wyciągnięcie wniosków, redakcja „W Sieci” miała kilkanaście godzin, co pozwoliło zareagować odpowiedzialnie i przekazać czytelnikom pełen raport o sytuacji - zaznacza.

Poprzednio Władimir Putin był tak negatywnie przedstawiany przez polskie media w lutym i marcu br., kiedy Rosjanie zajęli Krym. „Newsweek Polska” na okładce wydania, które ukazało się 10 marca, umieścił fotomontaż pokazujący rosyjskiego prezydenta w kaftanie bezpieczeństwa oraz tytuł „Imperium zła”.

W maju br. średnia sprzedaż ogółem „W Sieci” wynosiła 77 257 egz., a „Wprost” - 47 642 egz. (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii), natomiast „Gazety Wyborczej” - 170 276 egz. (zobacz dane wszystkich dzienników ogólnopolskich).

Autor:tw

KOMENTARZE(24)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas