Grupa reklamowa Interpublic, do której należą m.in. takie agencje, jak Initiative, McCann Worldgroup, FCB, MullenLowe Group wymaga od swoich pracowników wracających do pracy w biurze dowodu zaszczepienia się przeciw COVID-19 lub wykonania testu na koronawirusa.
Pracownicy muszą zostać zaszczepieni lub przedstawić negatywny wynik testu na COVID-19 w ciągu 72 godzin od przybycia do biura - wynika z wewnętrznej notatki wysłanej do pracowników przez CEO Interpublic, Philippe'a Krakowskyego
W dokumencie tym nakreślono protokoły bezpieczeństwa, które IPG wprowadza tej jesieni.
W Stanach Zjednoczonych i na innych rynkach, na których szczepionki i testy są łatwo dostępne, pracownicy muszą zostać zaszczepieni lub przedstawić ujemny wynik testu na COVID-19 w ciągu 72 godzin od wizyty w biurze, czyli raz lub dwa razy w tygodniu.
Niezależnie od lokalnych przepisów, w biurach obowiązkowe są maseczki.
„Polityka ta, która zostanie wprowadzona w nadchodzących tygodniach, ma na celu zapewnienie naszego zbiorowego dobrego zdrowia i spokoju” – przekazał Krakowsky w notatce.
Firma zmodernizowała również wentylację biur, zwiększyła częstotliwość sprzątania, stworzyła większe odległości między miejscami siedzącymi i zacznie korzystać z cyfrowych narzędzi do rezerwacji, aby właściwie respektować dystans społeczny.
Agencja PR Golin rozpoczęła w tym roku testowanie hybrydowego modelu pracy na Zachodnim Wybrzeżu, podczas gdy Weber Shandwick wprowadził program Juice , który ma na celu uwzględnienie elastyczności i otwartości.
Inne holdingi reklamowe niechętnie podchodzą do nakazu szczepień dla pracowników, a tylko Omnicom wymagał szczepień dla pracowników powracających do biura. Publicis poinformowała, że będzie wymagać masek tylko dla tych, którzy nie są zaszczepieni.