Telewizja2020-12-16
13

Jacek Kurski poprowadził debatę w TVP o znaczeniu Grudnia’70. „W drodze absolutnego wyjątku”

Jacek Kurski, były prezes TVPJacek Kurski, były prezes TVP

W środę wieczorem TVP1 i TVP Info wyemitowały debatę o sensie i znaczeniu Grudnia’70 w historii Polski. Debatę poprowadził prezes TVP Jacek Kurski. - W drodze absolutnego wyjątku - podkreśla w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Kurski. - Grudzień 1970 roku był dla mnie inicjacją świadomościową, więc jasnym dla mnie było, że powinienem ją poprowadzić.

Debatę poprzedziła emisja filmu dokumentalnego na TVP1 pt. „Pomnik” (godz. 20.00). To opowieść o budowie Pomnika Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Zbudowano go w ciągu trzech miesięcy 1980 roku – Niezwykła historia mobilizacji solidarnościowej: proszę sobie wyobrazić, w tamtych warunkach, przy takich trudnościach zbudowano monument w 90 dni – komentuje Jacek Kurski.

Tuż po projekcji dokumentu telewizyjna Jedynka oraz kanał TVP Info o godz. 20.55 wyemitowały debatę o sensie Grudnia ‘70, jego przebiegu i konsekwencjach dla historii Polski. Program trwał 43 minuty. Wyprodukowany został przez Telewizyjną Agencję Informacyjną. Poprowadził go prezes TVP Jacek Kurski, uczestnikami debaty byli prof. Wojciech Roszkowski, były opozycjonista Andrzej Michałowski i dr Sebastian Ligarski.

"Grudzień ’70 jest niezwykłą ikoną w moim sercu i mojej pamięci"

W rozmowie z nami Jacek Kurski podkreśla, że zdecydował się poprowadzić debatę z zasadniczych dla siebie powodów. - Nigdy się z tym nie afiszowałem, ale Grudzień ’70 jest niezwykłą ikoną w moim sercu i mojej pamięci. Gdy miałem niecałe 5 lat, nasz tata zabrał nas – mnie i brata Jarosława – do tramwaju. Mieszkaliśmy we Wrzeszczu. Gdy w Gdańsku został spalony komitet Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, tata zabrał nas do tramwaju, pojechaliśmy pod ten spalony komitet. Tata posadził nas przy oknie - mnie na jednym swoim kolanie, brata na drugim – i powiedział „Patrzcie i zapamiętajcie”. W tramwaju panowała niesamowita atmosfera, dzisiaj potrafię sobie ją przetłumaczyć. To była milcząca groza, gniew, nienawiść - połączone z satysfakcją. Zapamiętałem to na całe życie, tkwiło to we mnie i miało swój udział w kształtowaniu świadomości - opowiada prezes Telewizji Polskiej.

Drugim momentem - jak mówi nam Jacek Kurski - który miał kapitalne dla niego znaczenie był moment, gdy 18 grudnia 1979 roku mama zaprowadziła go na obchody, podczas których przemawiał Lech Wałęsa i nawoływał do budowy Pomnika Poległych Stoczniowców. - Pamiętam scenę, kiedy ludzie stali pod płotem, składając kwiaty (pomnika jeszcze oczywiście nie było). W pewnym momencie z tłumu wyskoczyli ubecy – kilkunastu – i zabierali te wieńce i kwiaty. Ludzie protestowali, a oni mówili „idziemy na cmentarz”.  Więc jeśli można mówić o jakiejś inicjacji świadomościowej - to był dla mnie był to Grudzień’70. Kiedy zacząłem się zastanawiać, kto mógłby poprowadzić taką debatę w publicznej telewizji, pomyślałem: „a dlaczego nie ja?” Oczywiście: w drodze absolutnego wyjątku – podkreśla Jacek Kurski.

Czy jest sens w dzisiejszej Polsce debatować o Grudniu 1970 roku i jego znaczeniu?- Żyjemy w kraju, w którym się podważa elementarne świętości, jak Jan Paweł II czy tradycyjny porządek i tradycyjną rodzinę. Wszystko się teraz kwestionuje i wszystkiego trzeba bronić – mówi nam Kurski.

Średni dobowy udział kanału TVP Info w listopadzie br. wyniósł 4,26 proc. (po wzroście o 13,27 proc.).  W tym samym czasie średni udział kanału TVP1 wyniósł 13,89 proc.
 

Autor:jk

Więcej informacji:Jacek Kurski, Grudzień'70, TVP, TVP Info

KOMENTARZE(13)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas