fot. Facebook/Kobiety na wybory
W internecie ruszyła kampania "Kobiety na wybory", zachęcająca kobiety do pójścia na wybory parlamentarne. W akcję zaangażowało się pro bono wiele osób pracujących na co dzień w marketingu i komunikacji.
W akcję społeczną włączyło się prawie czterdzieści szereg organizacji pozarządowych i inicjatyw społecznych działających na rzecz kobiet, m.in. Sukces Pisany Szminką, Towarzystwo Gest Kobiety w Centrum, Akademia Przywództwa Kobiet LiderShe, Sieć Przedsiębiorczych Kobiet, Perspektywy Women in Tech, Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet BABA, PSM Legal, Międzynarodowy Instytut Społeczeństwa Obywatelskiego.
Kampania jest edukacyjna i apolityczna, a zaangażowane w niej osoby działają pro bono - podkreślono w manifeście akcji. Pomysł na jej stworzenie pojawił się już w maju, a za cel postawiono sobie podniesienie frekwencji w wyborach wśród kobiet - obecnie do urn idzie tylko co trzecia.
W kampanię "Kobiety na wybory" angażuje się wolontariacko wiele osób ze świata marketingu i reklamy, m.in. Dorota N. Haller (Honor), Olga Adamkiewicz (Artgeist), Dobrosława Gogłoza (Pomagam.pl), Anna Podkowińska - Tretyn (Everli), Magdalena Sobkowiak („Kobiety w Centrum”), Dariusz Maciołek (BNP Paribas).
- Ideą akcji było połączenie jak największej liczby organizacji kobiecych, by jak najwięcej kobiet wzięło udział w zbliżających się wyborach. Już teraz kampania Kobiety na wybory zrzesza kilkadziesiąt organizacji pozarządowych i ta liczba rośnie każdego dnia. Akcja jest edukacyjna, apolityczna i probono. Wkładem organizacji i osób pracujących wolontariacko przy tej kampanii jest ich czas i wiedza. Akcja nie jest przez nikogo finansowana, ani co ważne wspierana przez żadne środowisko polityczne - mówią portalowi Wirtualnemedia.pl organizatorzy akcji “Kobiety na wybory”.
"Córki, matki, żony, siostry, przyjaciółki - kobiety! - mamy prawo wpływać na nasz kraj, w którym żyjemy i skorzystajmy z tego! Niezależnie czy mamy 18, 38 czy 78 lat, jesteśmy częścią społeczeństwa i ponosimy za nie odpowiedzialność. Chodźmy na wybory! Nie odbierajmy sobie prawa do budowania naszej przyszłości" - czytamy w opisie akcji.
Kampania prowadzona będzie za pośrednictwem mediów społecznościowych - takich jak Facebook, Instagram, TikTok, LinkedIn, Discord czy Wykop. Wykorzystuje też wewnętrzne kanały komunikacji zaangażowanych środowisk kobiecych (obecnie ok. 50).
