Sąd nakazał firmie Link4 przeprosić agentów ubezpieczeniowych za kampanię reklamową "Ta ostatnia niedziela" i wpłacić 100 tys. zł na cel społeczny. Uznano, że przekaz nie wprowadza odbiorców w błąd, ale narusza dobre obyczaje.
Reklamy firmy ubezpieczeniowej Link4 pod hasłem "Ta ostatnia niedziela" były emitowane latem 2008 roku. Pokazywały one zrozpaczonych agentów ubezpieczeniowych, z którymi klienci zakończyli współpracę, przechodząc do Link4. Polska Izba Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych zarzuciła przekazowi, że wyszydza i poniża przedstawicieli tego zawodu. Instytucja skierowała sprawę do sądu, domagając się od Link4 przeprosin i przekazania 1 mln zł na cele społeczne (więcej).
Początkowo sąd odrzucił wniosek PIPUiF o zabezpieczenie powództwa i zakazanie emisji kontrowersyjnych reklam. Natomiast obecnie zapadło orzeczenie pierwszej instancji: kampania nie wprowadzała odbiorców w błąd, informując, że agenci żyją z wpłacanych przez klientów prowizji, a ubezpieczenia w Link4 mogą być tańsze, natomiast była nieetyczna i naruszała dobre obyczaje, podważając profesjonalizm agentów ubezpieczeniowych i ukazując ich w negatywnym świetle.
W związku z tym sąd zabronił publikowania reklam w takiej formie, nakazując jednocześnie Link4 trzykrotne zamieszczenie przeprosin w prasie i wyemitowanie w telewizji oraz wpłacenie 100 tys. zł na rzecz Zamku Królewskiego w Warszawie. - Nie zgadzamy się z nakazem publicznych przeprosin, ponieważ w wydanych wcześniej trzech niezależnych orzeczeniach Rady Etyki Reklamy nie dopatrzyła się w kampanii naruszenia kodeksu branżowego - komentuje Adam Horosz, prezes Link4. - Rozważamy zatem odwołanie się od tej części wyroku - dodaje.
