Nowy wirus LockerPIN z rodzaju ransomware atakuje smartfony i tablety z systemem Android i podmienia ustalony przez użytkownika kod PIN. W zamian za jego odzyskanie żąda wpłacenia 500 dolarów okupu, ale zapłata nie przywraca kontroli nad urządzeniem.
Szkodliwe oprogramowanie o nazwie LockerPIN przedostaje się do urządzenia wraz z zainstalowaniem w nim aplikacji Porn Droid służącej do wyświetlania filmów pornograficznych, a następnie aktualizacji przeznaczonej rzekomo do tego programu.
Po zaatakowaniu urządzenia ofiary LockerPIN przejmuje uprawnienia administratora i zmienia dotychczasowy kod PIN sprawiając, że dostęp do smartfona lub tabletu zostaje zablokowany. Następnie właściciel urządzenia otrzymuje wiadomość, która rzekomo pochodzi od FBI informującą o tym, że za korzystanie z materiałów pornograficznych należy zapłacić grzywnę w wysokości 500 dol., zaś po dokonaniu wpłaty dostęp do urządzenia zostanie odblokowany. Eksperci z Eset zauważają jednak, że nawet po zapłaceniu okupu w większości wypadków blokada nie ustępuje.
- Jedynym praktycznym sposobem na odblokowanie urządzenia w tej sytuacji jest przywrócenie ustawień fabrycznych - wyjaśnia Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń z firmy Eset, która poinformowała o tym zagrożeniu. - Niestety wiąże się to z utratą wszystkich zgromadzonych danych (zdjęć, wiadomości, listy kontaktów, itd.). Aby uniknąć takiej sytuacji, należy korzystać z rozwiązań służących do zabezpieczania urządzeń mobilnych, które skutecznie chronią przed LockerPINem, a poza tym wykonywać regularnie kopie zapasowe i pobierać aplikacje wyłącznie ze sprawdzonych i zaufanych sklepów z aplikacjami, takich jak Google Play czy Amazon Appstore - radzi Kamil Sadkowski.
Eset zaznacza, że do tej pory 75 proc. przypadków ataków z użyciem LockerPIN-a miała miejsce na terenie Stanów Zjednoczonych.
