Handel i farmaceutyki to branże, które w I półroczu br. zwiększyły wydatki na reklamę w telewizji, natomiast mniej wydały telekomy i branża motoryzacyjna. Coraz większy udział w budżetach mają małe stacje zyskujące kosztem głównych graczy.
Z analizy Atmediów wynika, że liczba eq GRP (czyli liczba wytworzonych kontaktów z reklamą w grupie komercyjnej 16-49) wzrosła w całym rynku telewizyjnym o 4 proc. w okresie od stycznia do czerwca 2013 roku. Na pozytywny wynik w całości zapracowały kanały tematyczne i nowe stacje na multipleksach, które wypracowały łącznie o 27 proc. eq GRP więcej, podczas gdy TVN, Polsat i główne anteny TVP obniżyły wynik swoim łącznym spadkiem o 8 proc.
Choć aktywność reklamodawców w telewizji wzrosła, wydatki netto na kampanie telewizyjne obniżyły się o kilka procent. Wynika to ze spadku cen w czterech głównych stacjach oraz zmiany w rozkładzie inwestycji telewizyjnych.
- Wyższy udział kanałów tematycznych oraz nowych stacji naziemnych w budżetach reklamowych, sprawia, że marketerzy mogą taniej zaplanować kampanię telewizyjną. Dodatkowo, w okresie spowolnienia szukają dotarcia do najzasobniejszych konsumentów, na czym wygrywają stacje tematyczne - mówi Maria Wajda, dyrektor zarządzająca Atmediów.
W I półroczu w rankingu 10 największych branż reklamujących się w telewizji prowadzą żywność i farmaceutyki, które zwiększyły aktywność kampanii (odpowiednio o 7 i 10 proc.) oraz telekomunikacja, z 23 proc. spadkiem eq GRP. Dynamicznie rosnącym sektorem reklamowym pozostają sieci handlowe (w tym - przede wszystkim dyskonty), które w porównaniu z I półroczem ub.r. zwiększyły aktywność w telewizji o 34 proc.
Eq GRP w grupie 16-49 lat, reklama i sponsoring za I-VI 2012 i 2013, dane Nielsen Audience Measurement.
