Według danych Mobience po początkowym sukcesie gra „Pokemon Go” traci popularność i zainteresowanie wśród polskich użytkowników. Niemal dwukrotnie skrócił się czas poświęcany na zabawę z pokemonami, a prognozy przewidują dalszy spadek zaangażowania w grę wraz z nadchodzącą jesienią i zimą.
Mobilna gra „Pokemon Go” miała swoją premierę 6 lipca br. i szybko zdobyła na świecie dużą popularność. Podobnie było też w Polsce, gdzie „Pokemon Go” udostępniono 17 lipca.
Choć według badana Mobience realizowanego przez Spice Mobile w lipcu było w Polsce ok. 1,5 mln aktywnych użytkowników „Pokemon Go”, to eksperci w rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl przestrzegali przed możliwym rychłym spadkiem popularności aplikacji.
Teraz kolejne dane Mobience wskazują, że nasi rozmówcy nie mylili się w swoich prognozach. W lipcu gra osiągała 9,5 proc. zasięgu wśród użytkowników, co zapewniło jej drugie miejsce w rankingu gier mobilnych. Wówczas wyprzedziła takie aplikacje jak „Subway Surfes” (7 proc), czy „Slither.io” (5,28 proc.).
W sierpniu odnotowano spadek zasięgu „Pokemon Go” do 7,94 proc., skutkujący przesunięciem się aplikacji na trzecie miejsce w rankingu gier. Według danych Mobience pokemony nie wyprzedziły najpopularniejszej gry „Pou” ani w lipcu (miała ona wtedy 9,89 proc. zasięgu), ani w sierpniu (8,89 proc.).
Zainteresowanie grą „Pokemon Go” spadło na rzecz „Subway Surfers” (8.89 proc.) - gra plasuje się obecnie na drugim miejscu rankingu. Czas poświęcony na „Pokemon Go” również zmalał. W sierpniu wynosił prawie 30 minut dziennie, podczas gdy w rekordowym dniu lipca, czyli 26 lipca gracze poświęcili 56 minut na korzystanie z aplikacji.
- Część społeczeństwa poddała się chwilowemu „bzikowi” . Teraz wszystko wraca do normy. Przypuszczamy, że to dopiero początek spadku - prognozuje Małgorzata Wołejko, mobile audience measurement director w Spicy Mobile. - Wydaje się, że będzie jeszcze większy wraz ze zmianą aury na mniej sprzyjającą spacerom. Na pewno po tej grze pojawią się kolejne aplikacje - czy to użytkowe, czy rozrywkowe korzystające z rzeczywistości rozszerzonej.
W raporcie Mobience zauważono, że gracze z mniejszych miast i wsi narzekają na małą liczbę pokemonów, gymów i pokestopów w ich okolicy, a jest to bardzo ważna grupa dla twórców gry.
Jak wynika z badania, 27,1 proc. użytkowników „Pokemon Go” mieszka na wsi. To właśnie oni stanowią największą grupę demograficzną. Pomimo wielu ulepszeń, wprowadzeniu nowych pokemonów i dalszych aktualizacji, twórcy gry mają przed sobą nie lada wyzwanie, by dalej utrzymać grę na szczytach rankingów.
