Meta, właściciel Facebooka wprowadziła do gry Horizon Worlds nową funkcję Personal Boundary (red. osobista granica), która ma chronić przed zewnętrznymi atakami. To reakcja firmy na sytuację, w której jedna z graczek została w grze ofiarą zbiorowego gwałtu.
W grze Horizon Worlds (na gogle Oculus) użytkownicy mogą spotykać się w wirtualnym metawersum z innymi ich posiadaczami i wchodzić w różne interakcje społecznościowo-rozrywkowe. Niedawno doszło w niej do sytuacji, w której grupa kilku gości wirtualnego świata Mety dokonała - niby w ramach żartu - na jednej z graczek wirtualnego gwałtu zbiorowego.
Z jej relacji wynika, że chwilę po tym, jak dołączyła do gry Horizon Worlds cztery męskie awatary zaczęły ją molestować - najpierw słownie, a potem fizycznie, co dokumentowali fotografiami.
Meta na ten incydent zareagowała natychmiast - zapowiedziano wprowadzenie do gry nowej funkcji: Personal Boundary (tzw. osobista granica).
Funkcja ta będzie domyślnie włączana. Jej działanie polega na tym, że gracze nie mogą zbliżać się do innych graczy na odległość mniejszą niż jeden metr.
Meta zaczęła wprowadzać to narzędzie w weekend, i w najbliższych dniach pojawi się u wszystkich graczy Horizon Worlds.
Firma zaznacza, że jest to wstępna wersja Personal Boundary. Docelowo funkcja ta pozwoli modyfikować pole działania tej granicy, by pozwolić innym graczom na zbliżanie się na mniejszą odległość bądź zwiększając dozwolony dystans.
Wprowadzenie tego rozwiązania spowoduje ograniczenie niektórych społecznościowych funkcji w Horizon Worlds, takich jak np. wirtualne przybicie piątki czy żółwika.
