Fot. PixabayPlatforma Netflix bez zapowiedzi wprowadziła duże obniżki subskrypcji w przeszło 30 krajach, m.in. z Azji, Ameryki Łacińskiej i na Bałkanach.
Ceny subskrypcji Netflixa zmalały w ostatnich tygodniach w krajach z kilku regionów świata:
- Bliski Wschód: Jemen, Jordan, Libia, Iran;
- Ameryka Łacińska: Ekwador, Nikaragua, Wenezuela;
- Azja: Malezja, Tajlandia, Indonezja, Filipuony;
- Afryka: Kenia;
- Europa: Chorwacja, Bułgaria, Słowenia.
Łącznie platforma staniała w ponad 30 krajach, w których - według danych Ampere Analytics - ma ponad 10 mln subskrybentów. Natomiast Wells Fargo szacuje, że na większości z tych rynków obniżki wyniosły od 20 do 45 proc.
Netflix komentuje tę zmianę ogólnikowo. - Zawsze szukamy sposobów, żeby ulepszać doświadczenia naszych subskrybentów - przekazał rzecznik firmy.
Szefowie koncernu o możliwych obniżkach cen subskrypcji nie wspominali miesiąc temu, omawiając wyniki finansowe z czwartego kwartału i plany na najbliższy okres. Platforma jest dostępna w ponad 190 krajach.
Netflix najdroższy w USA i Kanadzie
Żadnych zmian cen nie wprowadzono w USA ani Europie Zachodniej, gdzie Netflix ma najwięcej klientów i jest najdroższy.
Na koniec grudnia ub.r. w USA i Kanadzie z platformy korzystało 74,3 mln subskrybentów, płacąc średnio po 16,23 dolara miesięcznie, a w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki każdy z 76,73 mln klientów płacił przeciętnie 10,43 dolara, przy czym wyniki podwyższają kraje zachodu Europy.
W Polsce platforma jest obecna od ponad siedmiu lat. Latem 2021 roku obniżyła u nas cenę pakietu Podstawowego, a podniosła stawkę za pakiet Premium. Natomiast w USA, Wielkiej Brytanii i Irlandii podwyższono ceny na początku ub.r.
Netflix na koniec ub.r. miał globalnie 230,75 mln subskrybentów, o 7,66 mln niż trzy miesiące wcześniej. W czwartym kwartale przychody platformy zwiększyły się rok do roku o 1,9 proc. do 7,85 mld dolarów, a zysk netto skurczył się z 607 do 55 mln dolarów.
