Zygmunt SolorzTomasz Gillner-Gorywoda, nowy prezes Grupy Cyfrowy Polsat, zapowiada, że spółka będzie realizować dotychczasową strategię. Różnica zdań co do jej realizacji były przyczyną odejścia poprzedniego szefa firmy Dominika Libickiego.
- Wierzymy, że ogłoszona rok temu strategia spółki jest dobra i chcemy ją dalej kontynuować. Zależy mi na dalszym rozwoju cross-sellingu i wzroście nasycenia usług na klienta - mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Gillner-Gorywoda. Dodał, że jeśli będą jakieś zmiany dotyczące realizacji strategii, to będą miały jedynie charakter kosmetyczny.
Z powodu różnicy stanowisk dotyczących realizacji strategii pod koniec października br. z Cyfrowego Polsatu odszedł wieloletni prezes Dominik Libicki (więcej na ten temat). Ani on, ani główny akcjonariusz spółki Zygmunt Solorz-Żak nie ujawnili, czego miała dotyczyć ta różnica zdań. Branża spekulowała, że mogło pójść o plany kolejnych akwizycji i przejęć realizowanych przez Cyfrowy Polsat, np. o zakup spółki Midas. W specjalnym oświadczeniu zaprzeczył temu Solorz-Żak (dowiedz się więcej).
Cyfrowy Polsat w maju br. przejął spółkę Metelem, właściciela Polkomtelu (poznaj szczegóły). W połowie br. firma zaktualizowała swoje oczekiwania co do synergii wynikających z połączenia obu spółek. Grupa szacuje, że synergie operacyjne, które wynikają z transakcji, wyniosą ok. 3,5 mld zł, a finansowe - ok, 0,7 mld zł. Kwoty te dotyczą okresu do końca 2019 roku.
Tomasz Gillner-Gorywoda poinformował na konferencji, że nie widzi obecnie powodów do zmian wartości zakładanych synergii. - Nie ma zagrożenia dla realizacji założonych przez nas synergii połączeniowych - powiedział. Ocenił, że większość procesów związanych z połączeniem Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu uda się zamknąć do końca 2016 roku.
