Nowy serial „39 i pół tygodnia” gromadził średnio 1,26 mln widzów, o 730 tys. oglądających mniej niż pokazywana rok temu w tym paśmie „Pułapka”. TVN w czasie nadawania produkcji zajął drugie miejsce w rynku telewizyjnym w 4+, ale w grupie komercyjnej 16-49 stacja była liderem. Wpływy z reklam wyniosły 24,44 mln zł.
TVN nowy serial „39 i pół tygodnia” (będący reaktywacją produkcji „39 i pół”) nadawał w niedziele o godz. 21.30, w okresie od 8 września do 10 listopada br. Średnia oglądalność premierowych odcinków projektu wyniosła 1,26 mln widzów, co przełożyło się na 9,22 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 14,20 proc. w grupie komercyjnej 16-49 i 11,67 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę
W analizowanym okresie najwięcej widzów zgromadził odcinek z 8 września - śledziło go 1,74 mln osób.
Dla porównania, emitowany w tym samym paśmie w analogicznym okresie ub.r. pierwszego sezon „Pułapki” gromadził średnio 1,99 mln osób, co przełożyło się na odpowiednio 13,70 proc., 16,30 proc. oraz 15,61 proc. udziału. Serial „39 i pół tygodnia” stracił 730 tys. oglądających.
TVN w paśmie nadawania „39 i pół tygodnia” zajął drugie miejsce w rynku telewizyjnym. Liderem wśród tzw. „wielkiej czwórki” była TVP1 z udziałem na poziomie 16,36 proc., nadająca w tym czasie reality-show „Rolnik szuka żony” i filmy fabularne. Trzeci był Polsat (7,26 proc.; „Kabaret na żywo”, „Love Island. Wyspa miłości” i „W rytmie serca”), a czwarta - TVP2 (4,54 proc.; gł. „Muzyka na bis” i „Wkręceni w randkę”).
Taka sama była kolejność stacji wśród widzów w grupie 16-59. Z kolei w grupie 16-49 TVN był stacją pierwszego wyboru.
Wpływy z reklam emitowanych wokół premierowych odcinków serialu wyniosły 24,44 mln zł.
- Gdyby 10 lat temu, po zakończeniu emisji III-go sezonu “39 i pół”, ktoś powiedział nam, że wrócimy do tych bohaterów, pewnie nie uwierzylibyśmy w taki scenariusz przyszłych wydarzeń. Dlatego też, podyktowana wiarą w dalszy ciąg historii rodziny Jankowskich i zainicjowana przez stację TVN propozycja kontynuacji, początkowo napawała głównie lękiem przed tym, aby w nowej odsłonie nie zawieść widzów. Dziś, po wyemitowaniu pełnego sezonu „39 i pół tygodnia” możemy z wdzięcznością i radością powiedzieć, że czujemy się przez nich niezwykle ciepło przyjęci. Tym samym chcielibyśmy bardzo podziękować za dobry odbiór oraz lojalność dawnych fanów serialu jak i otwarte przyjęcie przez nowych, młodych widzów – komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Justyna Pawlak, producent serialu od strony Watchout Studio. - Cieszy nas, że ponownie mogliśmy, jak się okazuje, szczerze wzruszać i bawić tak wielu odbiorców tej opowieści. Żywy kontakt z widzami, wyrażany na gorąco na social mediach „39 i pół tygodnia” jest dla nas wielką nagrodą i motywacją na przyszłość - dodaje.
W ważnych rolach 10-odcinkowej produkcji występują również: Daria Widawska, Alan Andersz, Marina Łuczenko-Szczęsna i Magdalena Lamparska. Do serialu powrócili: Wojciech Mecwaldowski, Antoni Królikowski, Cezary Kosiński, Krzysztof Stelmaszyk i Dorota Deląg. Pojawiają się także nowe postacie, które grają: Monika Krzywkowska, Sandra Drzymalska, Łukasz Konopka, Maja Seklecka, Bartłomiej Kasprzykowski, Michał Koterski i Piotr Rogucki.
Udział TVN w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2018 roku wyniósł 9,38 proc.
