Hiszpański serial „El Príncipe - dzielnica zła” śledziło 509 tys. widzów. TVP1 w czasie emisji produkcji przegrała walkę o widza ze wszystkimi swoimi głównymi konkurentami w rynku telewizyjnym. Wpływy z reklam wyniosły 6,19 mln zł.
Z danych Nielsen Audience Measurement opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl wynika, że średnia oglądalność nadawanego w TVP1 we wtorkowe wieczory serialu „El Príncipe - dzielnica zła”, w okresie od 3 stycznia do 19 grudnia 2017 roku, wyniosła 509 tys. osób. Przełożyło się to na 5,23 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 3,07 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 3,77 proc. w grupie 16-59.
Najwięcej widzów zgromadził odcinek z 6 czerwca br. Obejrzało go 1,08 mln widzów.
TVP1 w czasie emisji hiszpańskiej produkcji przegrała walkę o widza w rynku telewizyjnym ze wszystkimi swoimi głównymi konkurentami. Pierwsze miejsce wśród tzw. „wielkiej czwórki” zajęła TVP2, która w tym paśmie miała 14,47 proc. udziału (stacja ta pokazywała wówczas gł. kulisy „M jak miłość” i „Magazyn Expressu Reporterów”). Drugi był TVN (10,06 proc.), a trzeci - Polsat (9,48 proc.).
Również wśród widzów w grupach wiekowych 16-49 i 16-59 Jedynka była czwarta.
Wpływy reklamowe wokół premierowych odcinków produkcji wyniosły 6,19 mln zł.
Akcja kryminalnego serialu „El Príncipe - dzielnica zła” osadzona została w najbardziej niebezpiecznej dzielnicy hiszpańskiego miasta Ceuta - tytułowej El Príncipe. Głównym bohaterem produkcji jest agent Javier Morey (w tej roli Álex González), który ma za zadanie ustalić, czy lokalni policjanci nie współpracują z groźną siatką islamskich terrorystów, która werbuje w miasteczku przyszłych zamachowców.
W I półroczu br. udział TVP1 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów wyniósł 10,14 proc.
