Marka piwa Corona zorganizowała w Meksyku wśród tamtejszych rybaków turniej w połowie plastiku z oceanu. Zapłaciła im za zebrane odpady więcej, niż zarobiliby na połowie ryb. Zebrano ok. 3 ton plastikowych śmieci.
Marka piwa Corona zorganizowała pierwszy na świecie turniej łowieniaplastiku, płacąc meksykańskim rybakom za zbieranie plastikowych odpadów z oceanu.
Podczas imprezy, stworzonej we współpracy z agencją We Believers, 80 rybaków rywalizowało o największy połów, wspólnie transportując ponad trzy tony plastikowych odpadów z oceanu do Mazatln w Meksyku.
Zwycięzca turnieju zebrał prawie 815 funtów plastiku w dniu zawodów, zarabiając 14 800 pesos, czyli równowartość miesięcznej pensji za regularne łowienie ryb w okolicy.
Pozostali zawodnicy jednak nie odeszli z pustymi rękami. Corona skontaktowała ich z największą w kraju firmą zajmującą się recyklingiem, Mexico Recicla, która zrekompensowała im dostawy po wyższych stawkach, niż otrzymaliby za ryby.
Wszyscy uczestnicy turnieju otrzymali medale za swoje wysiłki, a także kupony kompensacyjne na benzynę i przybory do czyszczenia łodzi wykonane z tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu.
W Meksyku rocznie wytwarza się około 8 milionów ton plastikowych śmieci, z których tylko 32 proc. podlega recyklingowi. W Meksyku 90 proc. PET jest poddawane recyklingowi, ale w pozostałej części kraju liczba ta wynosi 56 proc. z powodu braku infrastruktury do recyklingu.
Corona wcześniej promowała swoje referencje środowiskowe. Była to pierwsza firma produkująca napoje na świecie, która osiągnęła zerowy ślad plastikowy netto i uruchomiła aplikację rozszerzonej rzeczywistości o nazwie „Plastic Reality” z okazji Światowego Dnia Oceanów, która pokazała użytkownikom ich osobisty ślad plastikowy i doradzała im, jak go zmniejszyć.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych każdego roku 13 milionów ton tworzyw sztucznych jest wyrzucanych do oceanów na świecie.
