Nowe badanie Europejskiego Obserwatorium Audiowizualnego wykazało, że jedna na pięć z 50 największych grup telewizyjnych i ponad 1/3 z 50 największych grup oferujących usługi na żądanie ma pozaeuropejską spółkę macierzystą.
Obserwatorium twierdzi, że amerykańscy gracze reprezentują największą grupę pozaeuropejskich firm macierzystych usług AV w Europie. Około 1/5 (18 proc.) wszystkich prywatnych kanałów telewizyjnych (z wyłączeniem telewizji lokalnej) jest własnością USA, a ponad 1/3 wszystkich usług SVOD (39 proc.) i TVOD (33 proc.) w Europie należy do firm amerykańskich.
Amerykanie przodują w dziedzinie telewizji dla najmłodszych i rozrywki SVOD. Około połowa wszystkich kanałów telewizyjnych dla dzieci w Europie znajduje się w amerykańskich rękach (48 proc.).
Właściciele zza oceanu mają zdecydowanie największy zakres rynków operacyjnych w całej Europie. Na przykład firma Walt Disney Company jest wirtualnie wszechobecna w Europie, działając w 44 krajach, czyli praktycznie na całym Starym Kontynencie.
Platforma Disney+ jest coraz częściej domem dla treści, które kiedyś można było znaleźć na Disney Channel, obecnie wycofanym z wielu rynków. Podobnie Nickelodeon jest również częścią Paramount+.
Disney+ ma 157,8 mln subskrybentów na świecie
W zeszłym kwartale Disney+ zanotował spadki liczby subskrybentów w USA, Kanadzie i Indiach, na początku kwietnia miał ich globalnie 157,8 mln (licząc z wersją Hotstar). W ostatnim kwartale platformy Disneya straciły aż 4 miliony subskrybentów. W USA i Kanadzie liczba subskrybentów Disney+ minimalnie się zmniejszyła - z 46,6 do 46,3 mln, natomiast w pozostałych krajach wzrosła z 57,7 do 58,6 mln. Niewielkie wzrosty osiągnęły też sportowy ESPN+ (z 24,9 do 25,3 mln klientów) oraz Hulu (z 48 do 48,2 mln).