Telewizja2015-12-28
0

Polscy dziennikarze uwolnieni po porwaniu w Syrii wrócili do kraju

fot. Pixabayfot. Pixabay

Dziennikarz Marcin Mamoń i operator Tomasz Głowacki, porwani w połowie listopada w Syrii, zostali w czwartek przejęci od porywaczy, a w niedzielę wrócili do Polski. W operacji uwolnienia brało udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy polskich służb.

Marcin Mamoń i Tomasz Głowacki wyjechali do Syrii, żeby na zlecenie amerykańskiego producenta przygotować materiał o Państwie Islamskim. Dojechali do Damaszku, gdzie ślad po nich zaginął, a po kilku dniach ich rodziny zgłosiły to polskim służbom.

Śledztwo w sprawie porwania rozpoczęła krakowska prokuratura, przy czym postępowanie jest niejawne, więc nie są podawane o nim żadne konkretne informacje. Według ustaleń RMF FM, Mamoń i Głowacki byli przetrzymywani w areszcie domowym, nie byli bici ani przesłuchiwani, przez telefon mogli porozmawiać z przedstawicielami polskich służb.

W uwolnienie dziennikarzy zaangażowanych było kilkudziesięciu naszych dyplomatów i agentów, a operacją miał kierować minister Mariusz Kamiński. W Damaszku z porywaczami negocjowali polscy funkcjonariusze.

W czwartek doszło do uwolnienia, czego dokładne okoliczności nie są znane. Natomiast w niedzielę Mamoń i Głowacki rejsowym samolotem wrócili do Polski.

Autor:tw

Więcej informacji:porwanie, Syria, Państwo Islamskie

KOMENTARZE(0)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas