fot. KPRMPrzedstawiciele rządu Prawa i Sprawiedliwości poszukują poza Polską agencji public relations, która miałaby poprawić wizerunek naszego kraju na arenie międzynarodowej.
9 marca Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o TK jest niezgodna z konstytucją w całości i w poszczególnych punktach. Wyrok nie został dotąd opublikowany. Wcześniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych zawnioskowało do Komisji Weneckiej o zbadanie tej ustawy. Krytyczna opinia organu została odrzucona przez rząd.
Na sytuację wokół Trybunału Konstytucyjnego uwagę zwróciły europejskie i amerykańskie media, w których pojawiają się oskarżenia o łamanie konstytucji przez partię rządzącą, podważanie zasad demokracji oraz odstraszanie inwestorów zagranicznych z Unii Europejskiej.
Jak podaje „Financial Times”, w związku z niekorzystnym wizerunkiem Polski w Europie i świecie przedstawiciele polskiego rządu postanowili zatrudnić profesjonalną agencję specjalizującą się w zarządzaniu kryzysem. Jej zadaniem będzie poprawa postrzegania naszego kraju na arenie międzynarodowej. PiS miał złożyć propozycje współpracy kilku agencjom z Londynu.
W podobny sposób wizerunek Węgier chciał poprawić rząd premiera Viktora Orbána, który w 2011 roku również wynajął agencję PR z Londynu.
