Telewizja2019-11-13
7

Ponad 25 tysięcy podpisów pod petycją przeciw sylwestrowi TVP przy Wielkiej Krokwi

Ponad 25 tysięcy internautów podpisało się w sieci pod petycją "Tygodnika Podhalańskiego", której głównym postulatem jest odstąpienie od organizacji sylwestra TVP pod Wielką Krokwią z Zakopanem.

Nie milką dyskusje nad sprawą miejsca tegorocznego "Sylwestra Marzeń" Telewizji Polskiej. Prawdopodobnie impreza ma się odbyć koło zakopiańskiej Wielkiej Krokwi, w sąsiedztwie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Władze instytucji protestują.

Tatrzański Park Narodowy w wydanym w ubiegłym tygodniu oświadczeniu alarmuje, że przeniesienie lokalizacji imprezy w jej bezpośrednie sąsiedztwo może negatywnie wpłynąć na tatrzańską przyrodę.

- Zagrożenia, jakie niosą ze sobą tego typu imprezy masowe, to przede wszystkim hałas przekraczający dopuszczalne normy, zanieczyszczenie światłem, powodujące zakłócenie naturalnego cyklu dobowego zwierząt oraz utrudniające im orientację w terenie, ogromne ilości śmieci. W związku z naszymi obawami poprosiliśmy organizatora o informację, jak zamierza zabezpieczyć teren TPN przylegający do miejsca planowanej imprezy przed dostępem osób nieupoważnionych, w jaki sposób zamierza wyegzekwować od uczestników imprezy zakaz używania fajerwerków oraz jakie jest przewidywane natężenie hałasu podczas imprezy. Uważamy, że ciągle jeszcze jest czas, żeby sprawę ponownie przemyśleć. Jesteśmy otwarci na dyskusję na temat optymalnego rozwiązania, które weźmie pod uwagę konieczność ochrony przyrody, ale i potrzeby społeczne - czytamy w stanowisku.

Z kolei kilka dni temu wiceburmistrz Zakopanego Agnieszka Nowak-Gąsienica powiedziała „Gazecie Krakowskiej”, że TVP podpisała już umowę z Centralnym Ośrodkiem Sportu, właścicielem terenu pod Wielką Krokwią, na organizację zabawy sylwestrowej.

"Tygodnik Podhalański" pisze petycję w sprawie sylwestra TVP

Petycję w sprawie przeniesienia miejsca organizacji imprezy utworzyła w internecie redakcja "Tygodnika Podhalańskiego".

- Sylwester pod Krokwią w Zakopanem łączy się z potężnym hałasem. Wybuchy petard, ogni sztucznych, muzyka płynąca z ogromnych głośników wybudzi i wystraszy tatrzańską zwierzynę. W górach, tuż obok skoczni, niedźwiedzie mają swoje gawry. Istnieje poważne ryzyko, że się obudzą. Konsekwencje tego mogą być nieobliczalne - czytamy w opisie. Petycja ma zostać przekazana na ręce osób decyzyjnych w sprawie sylwestra TVP.

Do wtorkowego wieczoru petycję podpisało ponad 25 tysięcy internautów. 16 listopada w Zakopanem ma się odbyć demonstracja wspierająca protesty Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Kowalczyk: decyzję podejmą fachowcy

Tatrzański Park Narodowy zwrócił się w sprawie planowanej imprezy sylwestrowej w swoim sąsiedztwie do Ministerstwa Środowiska. Sprawę skomentował na swojej ostatniej konferencji prasowej w roli szefa tego resortu Henryk Kowalczyk: - To jest decyzja parku odpowiadającego za ochronę przyrody. Nie jestem w stanie ocenić z pozycji Warszawy, na ile potencjalne organizowanie zabawy sylwestrowej może zagrażać przyrodzie w parku - stwierdził  polityk.

Zdaniem odchodzącego ze stanowiska ministra, obie strony mają swoje argumenty, a ostateczna decyzje powinna należeć "do fachowców". - Oczywiście argumenty po obu stronach są różne, przywoływany jest choćby Puchar Świata w skokach narciarskich, organizowany na Wielkiej Krokwi, pokazuje że takie imprezy się organizuje. Oczywiście mówienie, że to będzie bardziej hałaśliwa impreza, to też ma swoje racje. Tutaj, jeśli już, podejmą decyzje fachowcy - powiedział Henryk Kowalczyk.

Ubiegłoroczny koncert sylwestrowy w TVP2 śledziło średnio 5,51 mln widzów. Udział stacji w tym czasie wyniósł 39,60 proc.

Autor:jd

KOMENTARZE(7)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas