Internet2014-05-07
0

Rafał Trzaskowski: internet powinien być wolny i bez cenzury

Rafał Trzaskowski, fot. MACRafał Trzaskowski, fot. MAC

- Masowa inwigilacja jest wbrew prawom człowieka - uważa Rafał Trzaskowski, minister cyfryzacji i administracji, który uczestniczył ostatnio w konferencji Net Mundial w Sao Paulo w Brazylii. Spotkanie dotyczyło zarządzania światowym internetem. Jednym z postulatów było dopuszczenie masowej inwigilacji.

Podczas konferencji NetMundial zaproponowano, aby dopuścić możliwość masowej inwigilacji, przechwytywania i gromadzenia danych „zgodne z prawami człowieka i demokratycznymi wartościami”. - Natomiast głównym moim zadaniem, i udało mi się do tego przekonać moich kolegów z Unii Europejskiej, było to, żeby powiedzieć, że masowa inwigilacja jest wbrew prawom człowieka, co nie było oczywiste dla Amerykanów czy Brytyjczyków - mówił Rafał Trzaskowski w radiowej Jedynce.

Szef MAC stwierdził, że z metod posłuchu korzystać powinno się jedynie w uzasadnionych przypadkach. - Kiedy rzeczywiście chcemy walczyć na przykład z terrorystami, ale to nie jest tak, że trzeba podsłuchiwać wszystkich i wszędzie bez żadnych zasad, jak to do tej pory miało miejsce – mówi Trzaskowski.

Minister administracji i cyfryzacji podkreślał również, że internet powinien być wolny i nie powinno być w nim cenzury. Mówił, że wypracowanie kompromisu na tej płaszczyźnie nie było łatwe. - Powinny obowiązywać, co było postulatem Polski, takie same zasady jak poza internetem,  jeżeli chodzi o ochronę danych osobowych, ochronę naszej prywatności - stwierdził minister.

Na spotkaniu w Sao Paulo Rosja, Chiny i Indie proponowały, żeby to ONZ zarządzał internetem. Zdaniem szefa MAC wiązałoby się to z ryzykiem, że internet będzie cenzurowany. - To się właśnie dzieje w Rosji. Zabrania się blogerom prowadzić blogi, wprowadza się cenzurę prewencyjną, doprowadza się do tego, że tak naprawdę zakłada się internetowi kaganiec - oceniał minister.

Szef resortu administracji i cyfryzacji pozytywnie ocenia decyzję przedstawicieli USA, którzy zgodzili się podzielić zarządzaniem internetem z resztą świata. - Te zasady są dosyć ogólne, bo musiało się dogadać wielu ludzi, ale lepiej tak, niż żeby Rosja, Chiny i Indie miały tutaj pałeczkę pierwszeństwa - mówi Trzaskowski.

Autor:łb

Więcej informacji:Rafał Trzaskowski, internet, cenzura

KOMENTARZE(0)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas