Radio2015-11-30
113

Reforma PiS: powszechna opłata audiowizualna 10 zł, abolicja dla niepłacących abonament rtv

fot. Shutterstock.comfot. Shutterstock.com

Nowa ustawa medialna przygotowywana przez Prawo i Sprawiedliwości może wejść w życiu w styczniu 2016 roku. Projekt, który ma być procedowany szybko, wprowadza powszechną opłatę audiowizualną w wysokości 10 zł miesięcznie i nowy organ regulujący rynek -  Radę Mediów Narodowych. Rozważana jest także abolicja dla zalegającymi z płatnością abonamentu rtv - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Prawo i Sprawiedliwość planuje przeprowadzenie poważnej reformy medialnej - Telewizja Polska, Polskie Radio i Polska Agencja Prasowa mają zostać przekształcone w instytucje kultury, a nadzór nad nimi sprawować będzie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nie jak dotychczas Ministerstwo Skarbu Państwa.

W wywiadzie udzielonym portalowi Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, wiceminister i pełnomocnik rządu ds. reformy w mediach publicznych, zapowiada, że projekt nowej ustawy medialnej może być złożony w Sejmie w grudniu br. lub w styczniu 2016 roku. Projekt będzie procedowany szybko, a ustawa zacznie obowiązywać na początku przyszłego roku - od stycznia lub z początkiem lutego.

Ustawa powoła do istnienia nowy organ regulujący tylko media publiczne - będzie to Rada Mediów Narodowych, składająca się prawdopodobnie z pięciu członków, których na kilkuletnią kadencję wybiorą Sejm, Senat i prezydent RP. RMN przejmie niektóre zadania od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, np. wybór zarządów, członków rad programowych i podział środków finansowych przeznaczonych na funkcjonowanie mediów publicznych.

Nowa ustawa likwiduje abonament radiowo-telewizyjny, co oznacza, że przestanie obowiązywać nakaz rejestracji odbiorników. Środki na finansowanie mediów narodowych będą pochodzić z powszechnej opłaty audiowizualnej, która wyniesie 10 zł miesięcznie od każdego gospodarstwa domowego w Polsce. Rząd nie zdecydował jeszcze, w jaki sposób opłata będzie pobierana, ale rozważane jest korzystanie z bazy PIT i CIT oraz doliczanie do rachunków za prąd.

- Liczymy na 1,5 mld zł wpływów z opłaty audiowizualnej. To jest kwota wystarczająca do bardzo znacznej poprawy kondycji finansowej tych mediów oraz do tego, żeby pracownicy mieli tam godne warunki pracy i płacy. Środki te rozdysponuje Rada Mediów Narodowych. Media narodowe pozostaną na rynku reklamowym. Summa summarum, powinno to stworzyć media stabilne i silne finansowo wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, pełnomocnik rządu ds. reformy mediów publicznych.

Rząd PiS ma również pomysł na rozwiązanie problemów tej części społeczeństwa, która ma zaległości w płaceniu abonamentu rtv.

- Rozważamy wprowadzenie abolicji, kierując się wezwaniem byłego premiera Donalda Tuska, że abonament rtv to jest coś niepotrzebnego i nie należy go płacić. On wyjechał, a zaległości zostały i ludzie są w kłopocie. To nie jest prosty problem, bo wprowadzenie abolicji wobec części społeczeństwa wymagałoby zadośćuczynienia dla tej drugiej, która cały czas lojalnie płaciła. Zatem musimy znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony. Niektórzy ludzie z zaległościami mają naprawdę poważny kłopot finansowy - podkreśla Krzysztof Czabański.

PiS pracuje nad takim rozwiązaniem i być może znajdzie się ono w zapowiadanym projekcie ustawy. Czabański zapowiada jednak, że nawet jeśli teraz nie uda się wypracować kompromisu w sprawie abolicji to ustawę można później znowelizować.

Nowa ustawa medialna wprowadzi powszechną opłatę audiowizualną w wysokości 10 zł miesięcznie, a wpływy na poziomie 1,5 mld zł rozdzieli nowy organ - Rada Mediów Narodowych. Jej członków na kilkuletnią kadencję wybiorą Sejm, Senat i prezydent - o planowanej reformie mediów publicznych opowiada Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz pełnomocnik rządu ds. reformy medialnej.
PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD

Autor:Łukasz Brzezicki

KOMENTARZE(113)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas