Po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie zakazu rozszczepiania sygnału RMF FM, zarząd właściciela stacji zastanawia się nad wznowieniem emisji pasm lokalnych. Jednak zdaniem przedstawicieli KRRiT rozgłośnia na razie nie ma do tego prawa i musi czekać na decyzję Rady.
- Zarząd Brokera zastanawia się nad całą sytuacja, ale żadna decyzja jeszcze nie zapadła - mówi nam Maciej Brzozowski, dyrektor PR w Broker FM (właściciel RMF FM), pytany o możliwość przywrócenia programów lokalnych w rozgłośni.
RMF FM emitowało je od 1994 roku, ale w 2001 roku wydając nową koncesję dla stacji Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zabroniła rozgłośni możliwości rozszczepiania programu. Argumentowała wtedy, że zmienia politykę koncesyjną dla dobra lokalnych stacji. RMF FM poniosło wskutek tego kilkanaście milionów strat i musiało zwolnić ponad 250 osób pracujących w oddziałach terenowych radia.
Krakowska stacja szybko odwołała się od tej decyzji KRRiT i już w 2002 roku rację przyznał jej Naczelny Sąd Administracyjny, który uznał, że decyzja Krajowej Rady została wydana bez właściwego uzasadnienia. Po odwołaniach obu stron sprawa ta była jeszcze kilka razy badana przez NSA i Wojewódzki Sąd Administracyjny. Ostateczne rozstrzygnięcie zapadło w miniony wtorek, kiedy NSA oddalił skargę kasacyjną KRRiT.
- Nadal pozostaje wiążąca ocena prawna z wyroku NSA z 2002 r. - powiedział sędzia Rafał Batorowicz, cytowany przez "Rzeczpospolitą" - Zakaz rozszczepiania programu wymaga wskazania i uzasadnienia podstawy prawnej takiej decyzji. Przewodniczący KRRiT tego dotychczas nie uczynił, a z ustawy o radiofonii i telewizji taki zakaz nie wynika - dodał.
Zdaniem Anny Szydłowskiej - Żurawskiej, dyrektora departamentu prezydialnego KRRiT, RMF FM nie może na razie wprowadzić programów lokalnych, bowiem wyrok sądu nie zmienił zapisów koncesji rozgłośni, która nadal tego zabrania. - Sąd nie podważył uprawnień KRRiT do wydania decyzji zakazującej rozszczepień, ale uznał, że została ona wydana bez właściwego uzasadnienia dotyczącego jej podstawy prawnej - mówi nam Szydłowska-Żurawska.
Sprawa trafi teraz ponownie pod obrady Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. - Rada będzie mogła decyzję z 2001 roku podtrzymać, zgodnie z prawem ją uzasadniając lub wydać inne rozstrzygnięcie. Trudno wyrokować, jak postąpi - wyjaśnia Szydłowska-Żurawska. KRRiT będzie mogła zająć się zapisem o zakazie rozszczepień, gdy otrzyma pisemne uzasadnienie wyroku NSA.
Inaczej sprawę widzi jednak Kazimierz Gródek, prezes Brokera. - Stoimy na stanowisku, że możemy legalnie rozszczepiać program. Powinniśmy to robić. KRRiT przez te lata deklarowała deficyt tematyki lokalnej w radiu, a my chcemy wyjść naprzeciw tej polityce. Inną sprawą jest, że cała infrastruktura, która nam to umożliwiała, została w latach 2001-02 zlikwidowana - mówi Gródek w "Gazecie Wyborczej". Dodaje, że stacja także czeka na uzasadnienie wyroku.
.jpg)
