fot. Shutterstock.com / Fabrizio Andrea Bertani
Należąca do piłkarza Roberta Lewandowskiego agencja Stor9 realizowała dla Centralnego Portu Komunikacyjnego latem ub.r. kampanię promocyjną z udziałem influencerów. Miała za to otrzymać 250 tys. zł.
Na początku lutego Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, podczas debaty w Sejmie ujawnił wybrane dane dotyczące wydatków na promocję inwestycji w roku 2023. Na kampanie promocyjne w telewizji, prasie i outdoorze wydano szacunkowo co najmniej 11,2 mln.
"Newsweek" poinformował, że CPK zamówił kampanię promocyjną u pięciu influencerów reprezentowanych przez firmę Stor9. To agencja należąca do Roberta Lewandowskiego.
"Według naszych informacji beneficjentem był aktywny w mediach społecznościowych Jakub Wiech, ekspert do spraw energetyki. Pieniądze trafiły też do właściciela instagramowego profilu Gabi Pilot, na którym w grudniu pojawił się post pod tytułem: "Dlaczego CPK powinien powstać". Wśród beneficjentów jest też Tomasz Habdas, autor treści podróżniczych, który w sieci zachwalał skrócenie czasu dojazdu z centralnej Polski w Bieszczady. To usprawnienie miało być zasługą kolei dużych prędkości, komponentu CPK. Spółka sponsorowała też prowadzącego profil maszynista.eu Marcina Antosza" - napisał "Newsweek".
Horała: “wszystko było zgodnie z prawem”
Informacje o współpracy z agencją Roberta Lewandowskiego potwierdził w poniedziałkowej rozmowie w RMF FM Marcin Horała, były pełnomocnik rządu ds. CPK. Zapytany o to, na co wydano pieniądze, które trafiły do firmy Lewandowskiego, odpowiedział:
“Na informowanie i promowanie tej inwestycji. Tego największego procesu inwestycyjnego w Polsce. Wszystko było zgodnie z prawem zamówień publicznych. Ja nie pamiętam, bo się tym osobiście nie zajmowałem, czy to nie konkurs ofert jest dla tego typu zamówień przewidziany” — powiedział Horała.
|
Reklama
|
Agencja reklamowa Roberta Lewandowskiego bez trzech czwartych zysku. "Rok 2022 był dla nas czasem wyzwań"
|
Prezesa Stor9, Anna Zielińska w rozmowie z Interią poinformowała, że środki te w większości pokryły koszty prowadzonej przez agencję kampanii informacyjnej.
“Wartość kontraktu tj. 250 tysięcy złotych, to w przeważającej części środki przeznaczone na wynagrodzenia 6 influencerów (różne w zależności od wielkości kanałów) oraz kampanię mediową polegającą na dodatkowym wsparciu ich materiałów na platformach społecznościowych, gdzie pojawiły się materiały. Wynagrodzenie agencji miało charakter prowizyjny w ramach całościowej kwoty zlecenia, co jest standardową praktyką rynkową” - powiedziała. Dodała, że agencja Stor9 w kwietniu 2023 roku otrzymała zaproszenie do udziału w przetargu.
Przekazała też, że współpracujący z agencją influencerzy opublikowali materiały promocyjne na swoich kanałach między wrześniem a grudniem 2023 roku.
