W jesiennej ramówce RMF FM poranny magazyn “Wstawaj szkoda dnia” zamiast Witolda Lazara prowadzić będzie Robert Karpowicz, Na antenę powrócą też audycje znane już słuchaczom.
Nowa ramówka RMF FM rusza w poniedziałek 2 września br. W dni powszednie od 5.30 do 9.00 będzie można słuchać programu “Wstawaj, szkoda dnia”. Poprowadzą go Przemysław Skowron oraz dołączający do RMF FM Robert Karpowicz, który przez 8 lat związany był z RMF Maxxx. Zastąpi on Witolda Lazara, który odchodzi z rozgłośni (więcej na ten temat).
Nadal w paśmie porannym pojawiać się będą felietony Tomasza Olbratowskiego, nie będzie natomiast na antenie Marcina Ziobro. - Marcin pracuje nad nowym programem i wspiera aktywnie zespół odpowiedzialny za kreację - mówi nam Maciej Brzozowski, dyrektor PR w Grupie Bauer, do której należy RMF FM. Na antenę powróci też nadawany po 8.00 “Kontrwywiad” Konrada Piaseckiego.
Od 9.00 do 18.00 słuchać będzie można pasma “Byle do piątku”. Jego pierwszą część, do godz. 13.30, poprowadzi Kamil Baleja, dotąd gospodarz programów weekendowych, a prowadzącym drugiej części bez zmian będzie Daniel Dyk.
Między 18.00 a 21.00 tradycyjnie emitowana będzie “Poplista” Dariusza Maciborka. Natomiast pasmo “Dobry wieczór” w godz. 21.00-1.00 poprowadzą na zmianę Tomasz Brhel, Sławek Kowalewski, Marcin Jędrych i Krzysztof Urbaniak.
Weekendowe pasmo „Wolno wstać”, nadawane do godz. 10.00, prowadzić będzie Sławomir Kowalewski. Po wakacyjnej przerwie na antenę powrócą programy „Pogotowie Rodzicielskie” i „Radiowy Plac Zabaw” współprowadzone przez Barbarę Zielińską.
„Przepis na Weekend”, emitowany od 10.00 do 15.00 i prowadzony przez Krzysztofa Urbaniaka, nadawany będzie z najciekawszych miejsc w Polsce. Natomiast od 15.00 do 24.00 w ramówce znajdzie się pasmo „Dobrze zagrane”. Jego pierwsze cztery godziny prowadzić będzie Marcin Jędrych, a kolejne Tomasz Brhel.
RMF FM zapowiada, że w jesiennej ramówce pojawią się też inne nowe programy, ale szczegółów nie ujawnia.
Z danych Radio Track wynika, że średni udział RMF FM w rynku w okresie od kwietnia do lipca br. wyniósł 25,6 proc. (więcej na ten temat).
.jpg)
