Krakowski sąd uniewinnił kierowniczkę sklepu IKEA, oskarżoną o ograniczanie praw pracowniczych ze względu na wyznanie. Menadżerka zwolniła pracownika po zamieszczeniu przez niego na forum intranetowym cytatów z Biblii.
Sprawa zaczęła się w 2019 roku. Wtedy to jeden z pracowników sklepów IKEA w Polsce miał odmówić wzięcia udziału w akcji promującej LGBT (pracownikom udostępniono artykuł "Włączenie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas"). W wewnętrznym systemie pracowniczym firmy zaprezentowano stanowisko właściciela sieci do społeczności LGBT przy okazji Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Bifobii i Transfobii.
Jeden z pracowników nie zgodził się na udział w akcji, cytując przy tym fragmenty ze Starego i Nowego Testamentu. Na pismo firmy odpowiedział, że "akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia".
- Pismo Święte mówi: "biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich". A także: "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich" - miał napisać pracownik w odpowiedzi na wiadomość IKEI.
Kilka dni później mężczyzna ten został zwolniony z pracy, w związku z czym złożył pozew w sądzie przeciwko IKEA. Mężczyznę reprezentował Instytut Ordo Iuris). Przed sądem prawnicy organizacji domagali się uznania wypowiedzenia umowy za bezskuteczne.
Sąd uniewinnia kierowniczkę IKEA
Jak podała w swoich mediach społecznościowych pomagająca osobom LGBT+ Grupa Stonewall, krakowski sąd uniewinnił kierowniczkę działu personalnego IKEA oskarżoną o dyskryminację na tle religijnym, która podjęła decyzję o zwolnieniu pracownika.
"Prokuratura zapowiada apelację. Według niej "ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że oskarżona naruszyła prawa pokrzywdzonego, doprowadzając do zwolnienia go z pracy z powodu swoich arbitralnych ocen i uprzedzeń względem pracownika odwołującego się do wartości katolickich" - czytamy na profili Grupy Stonewall.