Według dyrektora wykonawczego Google Erica Schmidta, największym zagrożeniem dla jego firmy nie jest Facebook lub Apple, ale wyszukiwarka Bing Microsoftu.
W wywiadzie udzielonym Alanowi Murrayowi, dziennikarzowi 'The Wall Street Journal', Schmidt określił Apple jako powszechnie szanowanego gracza, a Facebooka nazwał "firmą konsekwentnie wykonującą doskonałą pracę na rynku serwisów społecznościowych", ale jednocześnie wskazał na najnowszą wyszukiwarkę Microsoftu jako głównego rywala.
"Ani jedna ani druga firma [Apple i Facebook] nie jest przez nas postrzegana jako konkurencyjne zagrożenie. Naszym rywalem zdecydowanie jest Bing. To dobrze zarządzana, wysoce konkurencyjna wyszukiwarka" - powiedział Schmidt.
Powszechnie jednak wiadomo, że Google stara się być bardziej obecne w przestrzeni mobilnej i na rynku społecznościowych portali, a tam jego największymi konkurentami są właśnie Apple i Facebook. Dzięki rywalizującej z iOS platformie Android firma z Mountain View szybko zyskuje na rynku systemów operacyjnych instalowanych w smartfonach. Gorzej wiedzie się jej na polu zdominowanym przez Facebooka, gdzie kolejne próby (Wave, Buzz) nie przynoszą powodzenia. Google jednak i tu cały czas ma swoje ambicje i być może wkrótce poznamy jego nową inicjatywę o nazwie Google Me (więcej na ten temat).
Tymczasem na rynku internetowych wyszukiwarek - pomimo sojuszu Microsoftu z Yahoo (więcej na ten temat) - Google stale utrzymuje ogromną przewagę nad innymi usługami. Jednocześnie trzeba pamiętać, że wyszukiwanie w sieci to nadal najważniejsze pole działalności biznesowej firmy, dlatego trudno się dziwić, że rywal w tym segmencie jest postrzegany przez Schmidta jako najgroźniejszy.
Pełny zapis wywiadu z szefem Google można obejrzeć poniżej:
