- W 2030 roku ludzkie mózgi będą działały jak hybrydy posiadając stałe połączenie z komputerami w chmurze wspomagającymi ludzką inteligencję. Nasze myślenie będzie zaś kombinacją zarówno biologicznych, jak i pozabiologicznych procesów - przewiduje Ray Kurzweil, szef inżynierów Google, który wcześniej trafnie przepowiedział erę smartfonów i pojawienie się okularów rzeczywistości rozszerzonej.
Swoimi przemyśleniami dotyczącymi przyszłości w świecie nowoczesnych technologii Ray Kurzweil podzielił się ze słuchaczami Exponential Finance Conference w Nowym Jorku. Według szefa inżynierów Google za 15 lat, w 2030 r. sposób, w jaki funkcjonują mózgi ludzi będzie zupełnie inny od tego jak działają one obecnie. Kurzweil przewiduje, że ludzki umysł będzie rodzajem hybrydy połączonej na stałe z komputerami pracującymi w chmurze za pośrednictwem wbudowanych w ludzkie DNA nanobotów, czyli mikroskopijnych sztucznie stworzonych urządzeń.
Integracja mózgu z zewnętrznym systemem komputerów ma po pierwsze zwiększyć zdolności intelektualne ludzi, po drugie zaś chmura będzie spełniać dla naszych umysłów rolę dodatkowej przestrzeni na dane, w której gromadzone będą m.in. wspomnienia.
- Ludzkie myślenie będzie kombinacją zarówno biologicznych, jak i pozabiologicznych procesów - prognozuje Kurzweil. Jednocześnie zaznaczył, że stały rozwój wiedzy i pokonywanie kolejnych barier rozwoju jest charakterystyczną cechą ludzkiego gatunku. - Zawsze będziemy wychodzić poza nasze własne ograniczenia, bo taka jest nasza natura - podkreślił Kurzweil.
Z technologicznymi wizjami szefa inżynierów w Google należy się liczyć, bowiem w przeszłości udowodnił już kilkakrotnie, że potrafi trafnie przewidzieć przyszłość. W 1990 r. Kurzweil zapowiedział, że w 2009 r. na rynku będą istniały komputery kieszonkowe (ich rolę spełniają obecnie smartfony), przewidział też wejście na rynek okularów obsługujących rzeczywistość rozszerzoną oraz gogli VR.
Kurzweil zaznaczył, że jego prognozy nie oznaczają, iż w 2030 r. każdy z mieszkańców Ziemi będzie miał mózg sprzężony z chmurą obliczeniową, jednak będzie to początek drogi w określonym kierunku. Przestrzegł też przed zbytnim optymizmem przypominając, że technologia jest mieczem o dwóch ostrzach, który może w różnym stopniu służyć ludzkości, jak i jej szkodzić.
