Zawsze znajdzie się w pobliżu ktoś, kto potrzebuje naszego wsparcia - takie jest główne przesłanie nowego spotu promującego Coca-Colę, w którym sztafeta pechowców potrafi oddać butelkę napoju komuś, kto ma jeszcze większego pecha.
Zaczyna się niewinne. W stojącym przy plaży obwoźnym sklepiku chłopak kupuje butelkę Coca-Coli. Już podnosi ją do ust, gdy nagle dostrzega dziewczynę trzymającą gitarę, w której właśnie pękła struna. Chłopak podchodzi i chcąc pocieszyć gitarzystkę wyciąga w jej stronę dopiero co otwartą butelkę z napojem.
Dalej akcja nabiera tempa. Dziewczyna przekazuje nienapoczęta Coca-Colę załamanej zakonnicy, która z kolei pociesza tą samą butelką chłopaka wynoszonego przez strażaka z pożaru. Ten oddaje napój zrozpaczonemu opiekunowi delfinów, następnie butelka trafia do spragnionego rozbitka, a dalej do faceta cudem ocalałego z eksplozji. Kto będzie następny?
Taka jest treść nowego spotu promującego Coca-Colę. Producent kultowego napoju stawia w nim na wartości - ludzką solidarność i zdolność do poświęcenia. Dodatkowym elementem kampanii jest akcja w serwisie Twitter. Na profilu marki użytkowników poproszono o dopisanie dalszego ciągu historii rozpoczętej w spocie i zaproponowanie komu, już poza filmowym kadrem, zostanie przekazana butelka z napojem. Odpowiedzi były różne - od całkiem poważnych, poprzez zaskakujące, aż po zupełnie abstrakcyjne.
Za stworzenie reklamy odpowiada agencja Wieden + Kennedy.
