Telewizja2018-10-26
35

Piotr Kudzia nie jest już szefem „Teleexpressu”, Jacek Kurski dementuje plotki o swojej dymisji

Jacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej / fot. tvpJacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej / fot. tvp

Piotr Kudzia w czwartek rozstał się z Telewizją Polską, w której przez prawie półtora roku był kierownikiem redakcji „Teleexpressu” - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. W ostatnich dniach pojawiły się pogłoski o możliwym odwołaniu Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP. Kurski je dementuje.

Według naszych ustaleń Piotr Kudzia został się z TVP w czwartek przed południem. Potwierdził nam to Paweł Gajewski, zastępcą dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej ds. operacyjnych.

- Wyczerpała się formuła współpracy Piotra Kudzi z Telewizją Polską. Rozstaliśmy się za porozumieniem stron - powiedział Wirtualnemedia.pl Gajewski. Nie chciał mówić o konkretnych przyczynach pożegnania się z Kudzią.

Piotr Kudzia był szefem „Teleexpressu” od czerwca ub.r., zastąpił na tym stanowisku Klaudiusza Pobudzina. Poprzednio pracował w ZPR Media (zajmował się tam tematyką zagraniczną), a wcześniej m.in. we „Wprost” i „Życiu Warszawy”.

Jednym z powodów rozstania z Kudzią może być malejąca oglądalność „Teleexpressu”. Program w ostatnich miesiącach notował największe spadki spośród serwisów informacyjnych czołowych nadawców. Według danych Nielsen Audience Measurement we wrześniu „Teleexpress” miał średnio 2,04 mln widzów (o 12,11 proc. mniej niż rok wcześniej), w tym 1,63 mln w TVP1 i 415,9 tys. w TVP Info.

„Wiadomości” nadal bez nowego szefa

W najbliższym czasie redakcję „Teleexpressu” będzie nadzorował bezpośrednio Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Olechowski przejął obowiązki szefa TAI w styczniu br., po tym jak w tej funkcji zrezygnował Klaudiusz Pobudzin.

Z firmą rozstali się wówczas także szef TVP Info Grzegorz Pawelczyk i Ewa Bugała, szefowa programów informacyjnych w TVP Info. Bugała wróciła już to TVP, od września ma prowadzić w TVP Info nowy program „W pełnym świetle”.

W sierpniu Jarosław Olechowski na stałe objął stanowisko dyrektora TAI. Jednocześnie nadal kieruje redakcją „Wiadomości”. Jacek Kurski zapowiedział wówczas, że wkrótce powołany zostanie nowy szef „Wiadomości”.

Na razie to jednak nie nastąpiło. Paweł Gajewski przekazał nam, że wciąż trwa rekrutacja.

Kurski dementuje pogłoski o odwołaniu

Po wyborach samorządowych, które odbyły się w minioną niedzielę, kierownictwo PiS odbyło kilka spotkań analizujących kampanię i wynik osiągnięty przez partię. Przypomnijmy, że uzyskała ona ok. 33 proc. głosów do sejmików wojewódzkich, dzięki czemu będzie rządzić samodzielnie w sześciu sejmikach. Jednocześnie wspierani przez Koalicję Obuwatelską kandydaci na prezydentów Warszawy, Łodzi, Wrocławia i Poznania w pierwszej turze zdobyli ponad 50 proc. poparcia.

We wtorek w spotkaniu w siedzibie PiS uczestniczył prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski. Według „Gazety Wyborczej” Jarosław Kaczyński i niektórzy inni politycy partii rządzącej mają duże zastrzeżenia do tego, jak kampanię wyborczą relacjonowano w TVP. Obwiniają za to Kurskiego.

- To on odpowiada za uruchomienie antypisowskich emocji. To on zmobilizował negatywny elektorat PiS. Z buta potraktował wielkie miasta, ale i ludzi z tych mniejszych - powiedział „GW” anonimowy poseł PiS. Zaznaczył przy tym, że szanse na odwołanie Kurskiego z funkcji szefa TVP ocenia na 25 proc. Sam Jacek Kurski pogłoski o jego dymisji określił jako fake news.

O powoływaniu o odwoływaniu członków władz mediów publicznych decyduje Rada Mediów Narodowych, w której na pięcioro członków troje to posłowie PiS: Krzysztof Czabański (przewodniczący), Joanna Lichocka i Elżbieta Kruk.

Czabański nie chciał komentować relacjonowania przez media kampanii samorządowej, tłumacząc, że czeka na wyniki monitoringu w tym zakresie realizowanego przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Natomiast Joanna Lichocka skrytykowała publikacje w mediach z kapitałem niemieckim (Onet na początku października ujawnił podsłuchaną kilka lat temu rozmowę z udziałem obecnego premiera Mateusza Morawieckiego).

Według Lichockiej we wszystkich mediach, także publicznych, w czasie kampanii było za mało merytorycznych dyskusji i analiz. - Brakowało mi w telewizji publicznej programów, które zamiast kłótni w studiu przynosiłyby opis rzeczywistości. Mam wrażenie, że program PiS był bardzo dobrze przedstawiany przez premiera Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego podczas konwencji i to były najlepsze momenty telewizji publicznej, informowania o programie PiS, bo transmitowała te wystąpienia - stwierdziła posłanka PiS w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Daniel Obajtek: pogłoski, że będę prezesem TVP, to nadzwyczajna bzdura

Według „Gazety Wyborczej” jednym z możliwych sukcesorów Kurskiego w TVP jest Daniel Obajtek, od lutego br. prezes Orlenu, a poprzednio prezes Energi. - Podobno podsunął go Kaczyńskiemu - już parę miesięcy temu - jeden z posłów zajmujących się mediami - napisano w „GW”.

Obajtek w czwartek po południu zdementował na Twitterze te pogłoski. - Dzisiejsze „rewelacje” GW i łączenie mnie z TVP to nadzwyczajna bzdura. Moim celem jest polaczenie PKN Orlen i Grupy Lotos. Zamierzam ten cel zrealizowac. Jacek Kurski - trzymam kciuki! - napisał.

Obecny zarząd TVP - w którym oprócz Jacka Kurskiego jest Maciej Stanecki jako wiceprezes - został powołany na początku 2016 roku przez ministra skarbu państwa. Na początku sierpnia 2016 roku Kurski został przez utworzoną niedługo wcześniej Radę Mediów Narodowych odwołany z funkcji prezesa TVP, ale natychmiast wycofano się z tej decyzji. Zorganizowano konkurs, w którym Kurski wygrał i jesienią 2016 roku został powołany na 4-letnią kadencję.

W ub.r. Telewizja Polska zanotowała wzrost wpływów z abonamentu radiowo-telewizyjnego o 69,9 proc. do 622,5 mln zł oraz spadek przychodów z reklam i sponsoringu o 8,4 proc. do 798,6 mln zł. Wpływy z abonamentu stanowiły 38,2 proc. łącznych przychodów TVP, najwięcej od 15 lat.

Autor:Tomasz Wojtas

KOMENTARZE(35)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas