Telewizja Republika chce wziąć udział w konkursie na nadawanie na ósmym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej. - To szansa na większy rozwój - mówi Wirtualnemedia.pl Radosław Dobrzyński, dyrektor generalny stacji. Prowadzi ona też rozmowy z inwestorami, mającymi wesprzeć jej działalność.
Obecnie informacyjno-publicystyczna Telewizja Republika dostępna jest w sieciach kablowych i na platformach cyfrowych, docierając do ok. 35 proc. gospodarstw domowych w Polsce. To zasięg niższy od tego, które mają konkurencyjne stacje jak TVN24 czy Polsat News, do których dostęp ma 55-60 proc. gospodarstw. - Proces budowy dystrybucji kablowo-satelitarnej trwa długo - przyznaje Dobrzyński.
Stacja chciałaby znacznie zwiększyć zasięg, wchodząc do oferty naziemnej telewizji cyfrowej, którą każdy Polak może odbierać bezpłatnie. Mogłaby wtedy podjąć bezpośrednią konkurencję z TVP Info. - Cechy demograficzne naszej grupy docelowej bardziej odpowiadają otwartej dystrybucji kanału - podkreśla Dobrzyński.
Dyrektor generalny TV Republika ujawnia też, że zmianę sposobu dystrybucji stacji sugerują inwestorzy, którzy zainteresowani są wsparciem kanału. - Nie stawiają tego jako warunek obligatoryjny, ale widzą to jako szansę na większą ekspansję - mówi Radosław Dobrzyński. - Dużo łatwiej byłoby im wówczas zainwestować w program stacji, jakość techniczną emisji czy promocję - dodaje.
Obecnie TV Republika prowadzi zaawansowane rozmowy z czterema inwestorami: dwoma z Polski i dwoma z zagranicy, z tymże jedna z firm z zagranicy już zainwestowała w stację. Dobrzyński nie ujawnia nazw tych podmiotów.
Stacja nadając w ofercie kablówek i platform satelitarnych otrzymuje od nich opłaty licencyjne. Gdy trafi do bezpłatnego multipleksu ta możliwość jednak zniknie. - Uważam, że przy dystrybucji naziemnej nasze udziały będą na tyle duże, że z powodzeniem utrzymamy się z reklam - mówi Dobrzyński, podkreślając, ze wpływy od operatorów nie są wiodącym źródłem przychodów TV Republika. Za sprzedaż reklam w kanale odpowiada Polsat Media.
Droga do ewentualnego pojawiania się Telewizji Republika na MUX-8 jest jeszcze daleka, bo Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ogłosiła jeszcze konkursu na tematykę stacji, które mają tam nadawać. Na razie trwają konsultacje - regulator chce dowiedzieć się jakie kanały powinny trafić na MUX-8. TV Republika zachęca swoim widzów do udziału w nich i zasugerowania Krajowej Radzie, że to właśnie ta stacja powinna nadawać w ramach ósmego multipleksu. Równolegle trwa też konkurs na operatora MUX-8 (dowiedz się więcej).
Jak informowaliśmy kilka dni temu, w marcu br. TV Republika miała średnio 0,1 proc. udziału w rynku telewizyjnym. To najsłabszy wynik miesięczny od początku roku. Zdaniem Radosława Dobrzyńskiego wynika to m.in. z tego, że w marcu duże stacje wprowadzają swoje ramówki. Dodaje też, że w efekcie zmian w panelu Nielsen Audience Measurement, wprowadzonych od stycznia br., lepszą pozycję niż wcześniej mają w nim stacje nadające w naziemnej telewizji cyfrowej.
- Pracujemy nad zmianami w ramówce TV Republika. Nastąpią one w maju - zdradza Dobrzyński. Stacja chce obniżyć koszty operacyjne oraz pozyskać nowe źródła przychodów. O szczegółach dyrektor generalny stacji nie chce jeszcze mówić.
