- Jesteśmy bardzo dumni z TVN24 Biznes i Świat. Jest prawdziwą alternatywą w krajobrazie stacji informacyjnych w Polsce - mówi Markus Tellenbach, prezes Grupy TVN. Nie określa jednak, kiedy kanał zacznie na siebie zarabiać.
TVN24 Biznes i Świat nadaje od 1 styczna br. w miejsce TVN CNBC. Kanał prezentuje informacje gospodarcze i ze świata. Stacją kieruje Adam Pieczyński, szef TVN24 i członek zarządu TVN ds. programów informacyjnych.
Nowa telewizja objęta została monitoringiem Nielsen Audience Measurement od marca br. W tym miesiącu jej udział w grupie komercyjnej wyniósł 0,3 proc. Natomiast w kwietniu br. udział kanału spadł do 0,23 proc., ale i tak był wielokrotnie wyższy od wyniku TVN CNBC z kwietnia ub.r., które wynosił zaledwie 0,06 proc. (więcej na ten temat).
Grupa TVN jest bardzo zadowolona z pierwszych miesięcy nadawania nowej stacji. - TVN24 Biznes i Świat ma cztery czy pięć razy wyższe wyniki od poprzedniego kanału - mówił Markus Tellenbach, prezes TVN podczas środowej konferencji.
Prezes TVN podkreślił, że nowy kanał nie odbiera widzów TVN24, a raczej poszerzył zasięg widowni, do której docierają stacje newsowe TVN. - Pokazaliśmy, że na rozwiniętym rynku jesteśmy zdolni do podejścia innowacyjnego, czasami ryzykownego, które może okazać się sukcesem - mówił Tellenbach.
Adam Pieczyński na początku stycznia br. mówił nam, że TVN24 Biznes i Świat ma być rentowny za dwa lata, a może nastąpi to nawet wcześniej (dowiedz się więcej). Prezes TVN stwierdził wczoraj, że spółka nie daje żadnych prognoz dotyczących tego, kiedy stacja osiągnie próg rentowności. - Jest to jeden z kanałów, które cieszą się ogromną popularnością wśród reklamodawców. Osiągnie próg rentowności bez problemu - zapewnił jednak Markus Tellenbach.
