Kolejna odsłona naszego podsumowania 2015 roku w mediach i marketingu jest poświęcona rynkowi treści wideo i VoD w internecie. Opowiadają o tym przedstawiciele czołowych wydawców internetowych i nadawców telewizyjnych.
Justyna Troszczyńska, VP sales & acquisition w Media4Fun
Wydarzenie roku
Rok 2015 nie obfitował w spektakularne wydarzenia, raczej był kontynuacją strategii wdrażanych pod koniec 2014. Niewątpliwie podkreślić należy tu jednak ekspansję wideo, która zdominowała nie tylko treści portali horyzontalnych, ale również za pomocą nowych form - produkcje własne i krótkie treści wideo - pozwoliła dużym portalom na odkrycie i wykorzystanie siły mediów społecznościowych.
Natomiast światowym przodownikiem wideo w sieci pozostał Netflix, który poprzez ekspansję własnych produkcji znalazł idealną odpowiedź na pojawiające się problemy z dostępem do kontentu duży studiów filmowych.
Sukces roku
Sukcesem należy na pewno nazwać wyprzedzenie Onetu przez Grupę Wirtualna Polska. Jednak to również nie jest efekt niespodziewany, a konsekwentna realizacja działań i kampanii z końca 2014 roku.
Globalnie nie można odmówić sukcesu HBO, które wprowadzając produkt HBO NOW uwalniający dostęp do subskrypcyjnej platformy streamingowej bez konieczności posiadania pakietów kablowych, zyskało z Stanach Zjednoczonych tylko i aż milion subskrybentów w pierwszym kwartale. W obliczu 40 milionów subskrybentów Netflix być może nie jest to wynik oszałamiający, jednak HBO udało się to osiągnąć przy stosunkowo niskich nakładach finansowych – bez konieczności dodatkowej reklamy czy pozyskiwania kontentu, ponieważ opiera się w dalszym ciągu na produkcjach premium z katalogu HomeBoxOffice.
Porażka roku
W kategorii światowej porażki stale i wciąż powraca jedno słowo: piractwo. Niestety w 2015 roku wciąż nie udało się znacząco wpłynąć na jego ograniczenie w sieci, co przekłada się na brak możliwości tworzenia nowych, rentownych serwisów VoD z kompleksową ofertą.
Lokalnie, moim zdaniem, jako porażkę należy potraktować szeroko rozumianą ofertę SVoD. Rok 2015 upłynął pod znakiem przygotowań lokalnych platform i serwisów do możliwości wejścia Netflixa na Polski rynek. Tym samym wszyscy zaczęli prześcigać się w udostępnianiu modeli subskrypcyjnych, jednak ten wyścig absolutnie nie przełożył się na jakość oferty.
Człowiek roku
Jacek Amsterdamski. Grupa Wirtualna Polska w 2015 jako jedyna konsekwentnie realizowała stworzoną przez Jacka strategię wideo, która ewidentnie przyczyniła się do osiągnięcia przez serwisy WP numer 1 w rankingach. Podziwiam i szczerze gratuluję. Z takim fachowcem na pokładzie mają szansę stworzyć naprawdę ciekawy kanał na nowym MUX-ie.
Kampania / projekt / aplikacja roku
W 2015 wszyscy mogliśmy się spodziewać dominacji kampanii związanych z premierą dwóch najbardziej oczekiwanych filmów ostatnich lat – nowej część przygód o Bondzie oraz „Gwiezdnych wojen”. Moim zdaniem oczekiwania zostały całkowicie spełnione, a lokalnie najciekawszym promo popisał się AXN - „Rodzina jest najważniejsza”.
Trend roku
Aplikatyzacja nawet tradycyjnych serwisów, ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju aplikacji i dostępu mobilnego do treści klasycznych wydawców prasy drukowanej.
Prognoza na 2016 rok
W nadchodzącym roku możemy spodziewać się dalszej ekspansji wideo i zdecydowanie większej ilości produkcji własnych, dzięki którym portale i platformy zyskają unikalny kontent. Mam tu na myśli nie tylko krótkie treści i programy „na żywo”, ale przede wszystkim początek produkcji czy koprodukcji fabularnych do których rynek od jakiegoś czasu intensywnie się przygotowuje.
Mam również nadzieję, że uda się w najbliższych miesiącach zapanować nad chaosem w subskrypcyjnych treściach wideo i będziemy mogli już niebawem otrzymać kilka propozycji pakietów, które zaspokoją różne gusta użytkowników i będą mogły dzielnie konkurować w ekspansją zagranicznych serwisów, które będą dynamicznie otwierały swoje subskrypcje na nowe rynki.
Marta Szczepańska, strategy director Isobar Polska
Sukces roku
2015 to kolejny rok bardzo dynamicznego rozwoju treści wideo w social media - umocnienie pozycji Facebooka, silniejsze wejście YouTube w sektor streamingu gier poprzez uruchomienie usługi YouTube Gaming, pojawienie się bądź popularyzacja nowych form, jak video 360 czy mikro-wideo i gify, czy też profesjonalne i dedykowane produkcje (pierwszy serial na Snapchacie).
Porażka roku
Mimo że liczba miejsc w sieci z legalnymi treściami wideo ciągle się powiększa (warto wspomnieć poza serwisami VoD portali czy platform cyfrowych o takich miejscach, jak Ninateka czy Sala Kinowa na YouTube), ciągle jest ona niewystarczająca, aby rozwiązać problem piractwa wideo - według badań Microsoft i PwC z tego roku, 29 do 49 proc. internautów deklarowało korzystanie z płatnego dostępu do serwisów oferujących nielegalne treści tego typu. Porażką można nazwać przede wszystkim brak dostępności w Polsce alternatyw - usług takich jak Netflix lub przynajmniej oferujących podobny model i równie bogatą ofertę programową.
Kampania / projekt 2015 roku
Wideo jest obecnie integralną częścią większości kreatywnych czy nagradzanych kampanii - warto zwrócić uwagę m.in. na takie projekty jak kampania „I will what I want” marki Under Armour.
Trend roku
Live streaming - udostępnienie możliwości nadawania wideo na żywo przez serwisy takie jak Twitter (aplikacja Periscope) czy Facebook (funkcja Live udostępniona najpierw celebrytom i osobom publicznym, a obecnie wszystkim) oraz popularyzacja Snapchata pozwalają realnie każdemu na zostanie autorem treści wideo w internecie.
Trendy, które powinniśmy obserwować w 2016
Dalszy rozwój wideo w social media, a w szczególności live streamingu, być może powstanie jeszcze bardziej innowacyjnych form opartych na wirtualnej rzeczywistości. Równie ważna jest profesjonalizacja treści wideo, które nie odbiegają już od treści dostarczanych przez tradycyjne media. Zauważalne jest także dalsze skracanie wideo, zwłaszcza w social media – tegoroczne rekordy bije aplikacja Boomerang powiązana z Instagramem, która umożliwia kręcenie 1-sekundowych, zapętlonych treści.
Wyzwania na 2016 rok
Ciągła walka o uwagę widza zasypywanego wideo na każdym kroku przez znajomych i marki w praktycznie każdym kanale, z którego korzysta (telewizja, serwisy internetowe, social media, mobile) i konieczność dostarczania coraz ciekawszych lub bardziej zaskakujących treści.
