Reklama2013-08-30
17

W Tesco brakuje promocyjnych Angry Birds. „Zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania”

Promocja w hipermarketach Tesco, w ramach której można z dużą zniżką kupić maskotki Angry Birds, cieszy się tak dużą popularnością, że w wielu sklepach brakuje pluszaków. Sieć przeprasza oraz obiecuje dodatkowe dostawy do połowy września i przedłużenie promocji do listopada.

W prowadzonej od początku sierpnia promocji Tesco można kupić maskotkę postaci z kultowej gry mobilnej Angry Birds za 22 zł, czyli z 70-procentowym rabatem. Warunkiem jest zebranie w supermarketach tej sieci 15 znaczków za zakupy (jeden znaczek otrzymuje się za 20 wydanych zł) lub 10, jeśli ma się kartę Clubcard.

Promocja cieszy się tak dużą popularnością, że w wielu hipermarketach zaczyna brakować maskotek. Zdenerwowani tym klienci wyrażają swoją frustrację m.in. na facebookowym fanpage’u Eksperci Tesco. Przy okazji wymieniają się informacjami, w których sklepach obecnie można dostać pluszaki.

Tesco Polska w specjalnym komunikacie przeprosiło za to zamieszanie, wyjaśniając, że zainteresowanie promocją przekroczyło wszelkie oczekiwania firmy, dlatego przygotowane zapasy okazały się niewystarczające. Sieć obiecuje, że do 12 września w sklepach pojawią się maskotki przywiezione z zapasów z innych krajów. Natomiast dodatkowo wyprodukowane pluszaki będą dostępne dopiero w listopadzie. Początkowo promocja miała trwać tylko do 2 października.

Takie wytłumaczenie nie do końca przekonuje wielu klientów, którzy zauważają na Facebooku, że niedoszacowanie zainteresowania promocją to kardynalny błąd działu marketingu Tesco. - Niech żyje Tesco, ale marketingowców, PR i odpowiedzialnych za akcję z Angry Birds proszę zwolnić, by Tesco miało szansę jak najdłużej istnieć - ocenia jeden z użytkowników. - Ptaszki lecą i nie mogą dolecieć bo, Tesco rzuca w nie kamieniami.... biedne ptaszki muszą leżeć w Chinach albo kontenerach zamiast w łóżeczkach tulących je dzieci....ech marketingowcy i prowcy Tesco - do domu. Może zatrudnicie kompetentniejsze osoby - dodaje kolejna osoba. - Angry Birds z Tesco - gratuluję dobrze przemyślanego marketingu - ironizuje inny użytkownik.

Część internautów uważa jednak, że narzekania - zwłaszcza ze strony rodziców - na brak promocyjnych maskotek są przesadzone. - Nigdy się tak nie uśmiałem, poważnie! Co jakiś czas widziałem ludzi, którzy przy punkcie obsługi klienta niemal biją się o ptaki, ale żeby jeszcze wracać do domu i płakać na fejsie? - relacjonuje jeden z użytkowników. - Ludzie, jak nie potraficie dziecku wyjaśnić, że nie dostanie maskotki dziś, tylko za miesiąc, to po co w ogóle decydowaliście się na dziecko? Tego się nie da czytać "Zwolnijcie marketingowca! Jechaliśmy pół Polski, a moje dziecko było smutne" xD! Zamiast jechać przez pół Polski, to kup mu piłkę i idźcie na plac zabaw, boisko, spędźcie aktywnie czas. Wiadomo, że skoro są znaczki, to powinna być i dostępność nagród, ale sklep wszystko wyjaśnił, przedłużył akcję i jest po problemie - dodaje internauta.

Autor:tw

Więcej informacji:Tesco, Angry Birds

KOMENTARZE(17)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas