Główni akcjonariusze platformy turystycznej eSky uważają, że Wirtualna Polska zbyt wysoko wyceniła 6,3 proc. akcji spółki przedstawionych im do wykupu. Jeśli ich nie wykupią, WP może nabyć kolejny pakiet. W związku z kolejnym lockdownem eSky zwolniło właśnie 60 osób.
W połowie 2017 roku za 6,3 proc. akcji eSky, platformy do zakupu biletów lotniczych i noclegów hotelowych, Wirtualna Polska zapłaciła 15,6 mln zł. Pod koniec marca ub.r., kiedy turystyka została sparaliżowana przez epidemię, WP poinformowała, że skorzysta z opcji put dotyczącej tych walorów (będą musieli je odkupić akcjonariusze, którzy wcześniej je sprzedali).
W bilansie Wirtualnej Polski akcje eSky zostały wycenione na 10,02 mln zł i sklasyfikowane jako aktywa do sprzedaży.
Opcja put nadal nie została zrealizowana, co potwierdził „Pulsowi Biznesu” Łukasz Kręski, szef rady nadzorczej i jeden z głównych akcjonariuszy eSky. Według menedżera Wirtualna Polska chciała za swój pakiet ponad 20 mln zł, podczas gdy niezależny rzeczoznawca ostatecznie wycenił go na 17,5-18 mln zł.
- Propozycja realizacji opcji put w tak trudnym społecznie i biznesowo momencie została przyjęta z zaskoczeniem zarówno przez zarząd eSkya, jak też naszych akcjonariuszy, w tym fundusz Syntaxis - powiedział „PB” Kręski. Z powodu lockdownu eSky musiał wtedy zwolnić ponad 150 osób, z czego prawie 100 z polskich biur. Do zarządzania firmą jako prezes wrócił jej współzałożyciel Łukasz Habaj.
WP i General Atlantic chciały mieć większość akcji eSky
Według „PB” w lipcu ub.r. Wirtualna Polska złożyła większościowym akcjonariuszom eSky zupełnie inną propozycję: kupna 51 proc. akcji. Przy czym miała wycenić spółkę jedynie na 10-15 proc. wartości sprzed epidemii, więc oferta nie została przyjęta.
Z kolei na początku ub.r. większościowy pakiet eSky (51 proc. z opcją kupna pozostałych) chciał przejąć fundusz General Atlantic (wcześniej zainwestował m.in. w Ubera i airbnb), ale po wybuchu pandemii rozmowy zawieszono.
- Jesienią 2020 r. dostaliśmy dwie wstępne oferty inwestycyjne, ale rozmowy zostały zawieszone w związku z drugim i trzecim lockdownem. Nie są oczywiście tak atrakcyjne, jak oferta General Atlantic - stwierdził Łukasz Kręski. - Umówiliśmy się z dwoma potencjalnymi inwestorami, że wrócimy do rozmów w pierwszym kwartale tego roku - dodał.
Co z opcją put Wirtualnej Polski?
Realizacja opcji put przysługującej Wirtualnej Polsce nadal nie została wykonana przez akcjonariuszy eSky. - WP uważa, że termin już zapadł, my uważamy, że jesteśmy w trakcie rozmów proceduralnych. Trwają rozmowy akcjonariuszy oraz prawników dotyczące prawidłowości wykonania przez WP przysługującej im opcji, ale niestety sprawa może skończyć się w sądzie, choć dla nas to ostateczne rozwiązanie - opisał Łukasz Kręski.
- Jeśli nie zrealizujemy opcji put, WP może przejąć dodatkowe akcje i zwiększyć udziały do maksymalnie 12 proc. - zaznaczył.
Wirtualna Polska nie komentuje swoich procesów inwestycyjnych, jej rzecznik Michał Siegieda zapewnił, że firma nie zmieniła swojej strategii w obszarze turystyki.
Obecnie 85 proc. akcji eSky mają Łukasz Kręski, Łukasz Habaj i członek rady nadzorczej Piotr Stępniewski. Kreski zapowiada, że będą starali się porozumieć z WP co do przedłużenia ze względu na epidemię terminu na realizację opcji put.
- Jeśli nie porozumiemy się z WP, planujemy wykup jej akcji lub sprzedaż inwestorowi, nie wiemy jednak, w jakim terminie - stwierdził Kreski. Decyzje w tej sprawie mają zostać podjęte na przełomie lutego i marca.
W eSky kolejne zwolnienia
Po odmrożeniu branży turystycznej latem ub.r. eSky mogło przyjąć z powrotem w lipcu 30 pracowników. Firma osiągała z miesiąca na miesiąc duże wzrosty obrotów.
Obostrzenia związane z jesienną falą epidemii były dla niej kolejnym ciosem. Łukasz Kręski przyznał, że w zeszłym tygodniu eSky musiał zwolnić 60 pracowników.
- Mamy trzecią falę pandemii, a eSky działa tylko dlatego, że jest obecny na ponad 60 rynkach. Nie skorzystaliśmy z tarczy PFR, ale rozmowy trwają - opisał. Dodał, że firma działa dzięki oszczędnościom zgromadzonym przez epidemią oraz większemu finansowaniu z banku.
W 2019 roku przychody firmy podwoiły się, rosnąć do 253,5 mln zł, a wynik netto poszedł w górę z 11,8 mln zł straty do 8,1 mln zł zysku.
Wirtualna Polska ze stratą w Wakacje.pl
Do Wirtualnej Polski od kilku lat należą całościowe lub większościowe pakiety udziałów kilku innych internetowych platform turystycznych, które też mocno ucierpiały wskutek epidemii.
W drugim kwartale ub.r. Wakacje.pl (do których należą też stacjonarne sieci turystyczne Wakacyjny Świat i My Travel) zanotowały ujemne przychody (bo klienci odwoływali wykupione wycieczki) i dużą stratę EBITDA, z firmy zwolniono kilkadziesiąt osób. Natomiast ok. 10 pracowników musiało pożegnać się z oferującym wycieczki po kraju Nocowanie.pl (które jesienią połączyło się z eHoliday).
W trzecim kwartale stratę EBITDA, dużo niższą niż kwartał wcześniej, zanotowały tylko Wakacje.pl.
- Przy takich restrykcjach, ograniczeniach swobód obywatelskich właściwie większość turystyki międzynarodowej zamiera. To sytuacja identyczna jak wiosną, pełne zamarcie ruchu turystycznego, sprzedaż mamy na poziomie 6-9 proc. tego, co było przed covidem - tak sytuację w branży turystycznej w trakcie drugiej fali epidemii opisywał prezes Wirtualnej Polski Jacek Świderski.
W trzecim kwartale ub.r. holding Wirtualna Polska zanotował spadek przychodów sprzedażowych rok do roku o 16,6 proc. do 153 mln zł, natomiast jego zysk netto wzrósł z 21,44 do 26,55 mln zł. Zdecydowaną większość działalności firmy stanowi pion internetowy, w którym wpływy zmalały o 18 proc. - ze 178,95 do 146,71 mln zł, natomiast zysk EBITDA (według nowego standardu MSSF 16) zwiększył się z 55,56 do 56,33 mln zł, a skorygowany zysk EBITDA zmalał minimalnie (o 25 tys. zł) do 57,195 mln zł. Do firmy należy też Telewizja WP.