„Jak widzę wypicowane panienki i dżentelmenów, których wiedza jest na poziomie zero, mówiących o świecie, polityce, a nieumiejących sformułować zdania po polsku, nieznających języków obcych, groza mnie ogarnia” - powiedział Wojciech Mann w rozmowie z dziennikiem „Polska”.
Wojciech Mann krytycznie wypowiada się nie tylko o poziomie polskiego show biznesu oraz zachowania celebrytów. Źle ocenia też funkcjonowanie mediów publicznych. Uważa, że „kontrola nad bazą intelektualną w mediach wydaje mi się znikoma”.
„Media publiczne w innych krajach jakoś funkcjonują, u nas stoją rozkrokiem - na abonamencie, reklamach. To wszystko jest wielkim dziwolągiem” - komentuje Mann.
Były prowadzący „Szansy na sukces” uważa również, że młodzi ludzie często rozpoczynają swoją obecność w mediach w mało wyrafinowany sposób. Kierują się zasadą „coś tam powiem, zdejmę spodnie i jestem ustawiony”.
W marcu br. Wojciech Mann zrezygnował z prowadzenia „Szansy na sukces” w TVP2, co poskutkowało zakończeniem produkcji tego programu (więcej na ten temat).