Amerykańska firma DoorDash, do której należy działająca w Polsce aplikacja q-commerce Wolt, ogłosiła, że pożegna się z co najmniej 1250 pracownikami, co stanowi około 6 proc. całej załogi.
Jak przyznał w notatce do pracowników CEO DoorDash Tony Xu, platforma w pandemii notowała rekordowe poziomy zamówień, przez co zaczęła rozrastać się w sposób, który doprowadził ją do nadmiarowego zatrudnienia. Przeprosił też wszystkich zwalnianych.
Podobnie jak inne firmy technologiczne, DoorDash obsługujący dostawy zamówień posiłków doświadczył pandemicznego boomu, ponieważ wielu konsumentów przerzuciło si na usługi online.
DoorDash kontroluje Wolt
CEO platformy powiedział, że DoorDash "przyspieszył zatrudnianie, aby nadążyć za wzrostem i rozpoczął wiele nowych przedsięwzięć w odpowiedzi na informacje zwrotne od odbiorców".
Podczas gdy "większość naszych inwestycji się opłaca", pisze Xu, "nie byliśmy tak rygorystyczni, jak powinniśmy być w zarządzaniu wzrostem naszego zespołu". Dodał: "To moja wina. W rezultacie koszty operacyjne szybko rosły".
Do DoorDash należy fińska aplikacja Wolt, która umożliwia użytkownikom zamówienie i szybką dostawę jedzenia z restauracji oraz zakupy - do domu lub biura. Obecnie współpracuje z ponad 40 tys. partnerów restauracyjnych i detalicznych, a także z ponad 90 tys. partnerów kurierskich w 23 krajach, w ponad 180 miastach, w tym także w Polsce.
| Internet | Wolt uruchomi w Polsce internetowe supermarkety. Tysiąc produktów w ofercie i dostawa w 30 minut |
Firma z siedzibą w Helsinkach została założona w 2014 r. Obecnie zatrudnia ponad 3 tys. osób i jest kierowana przez współzałożyciela i CEO Miki Kuusi. Wolt pozyskał 856 mln dol. finansowania, m.in. od ICONIQ Capital, Tiger Global, DST, Prosus, KKR, Coatue, 83North, Goldman Sachs, Highland Europe i EQT Ventures & EQT Growth.
