Platforma streamingowa Disney+ idzie w ślady konkurencyjnego Netfliksa i sygnalizuje użytkownikom, że niedługo zacznie blokować współdzielenie kont.
W sierpniu pisaliśmy na łamach Wirtualnemedia.pl o tym, że Disney+ analizuje możliwości zmierzające do ograniczenia udostępniana konta osobom spoza wspólnego gospodarstwa domowego.
- Mamy już możliwości techniczne, żeby monitorować większość takich aktywności. Nie podam konkretnych liczb, poza stwierdzeniem, że sprawa jest znacząca - powiedział na wideokonferencji Bob Iger, prezes Disneya
Podkreślił, że dla firmy obecnie to priorytet.
Disney+ zablokuje współdzielenie kont
Jak podaje branżowy portal Engadget, w Kanadzie serwis wysyła już abonentom mailing, z którego wynika, że od 1 listopada platforma zablokuje możliwość współdzielenia konta z osobami "spoza gospodarstwa domowego".
Jako "gospodarstwo domowe" zdefiniowano "zbiór urządzeń powiązanych z twoim głównym miejscem zamieszkania".
Disney w okresie kadencji Igera staje przed poważnymi wyzwaniami - sporem z jednym z udziałowców, miliarderem Nelsonem Peltzem, strajkiem amerykańskich scenarzystów (zakończonym już w tym tygodniu), odejściem wiceprezes wykonawczej i dyrektor finansowej Christine McCarthy oraz koniecznością uporania się ze skomplikowaną sytuacją finansową korporacji. To ostatnie doprowadziło już do restrukturyzacji firmy, co spowodowało redukcję około 7000 miejsc pracy, gdyż Disney szuka oszczędności rzędu 3 mld dolarów.
Pod koniec ubiegłego roku Disney+ wystartował w wersji z reklamami. Na początek usługa ruszyła w USA, stopniowo będzie rozszerzana na kolejne rynki. Cenę pakietu ustalono na niecałe osiem dolarów miesięcznie
