W drugim kwartale tego roku przychody chińskiego Xiaomi wzrosły o 68,3 proc., w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Wzrosty generują sprzedaż smartfonów i urządzeń podłączanych do internetu.
W drugim kwartale, zakończonym 30 czerwca tego roku, chińska spółka zaraportowała 45,24 mld juanów (6,58 mld dolarów) przychodów (w porównaniu do 26,88 mld juanów w tym samym okresie roku 2017).
Zysk netto w omawianym okresie wyniósł 14,63 mld juanów (w porównaniu do straty netto w wysokości 11,97 mld juanów w relacji rok do roku. Przychody spoza Chin wyniosły 16,4 mld juanów, co stanowi 36,3 proc. łącznych przychodów spółki. Chińska firma poinformowała w komunikacie giełdowym, że odnotowuje coraz wyższą sprzedaż urządzeń podłączanych do internetu (w tym smart tv) i wearables. Jednak aż 70 proc. przychodu ze sprzedaży generuje segment smartfonów.
Xiaomi zadebiutowało na giełdzie w Hong Kongu w lipcu tego roku. Debiut został uznany za rozczarowujący. Przy cenie otwarcia w wysokości 17 dolarów hongkongskich za akcję, na zamknięciu notowań udziały kosztowały 16,8 dolara. W najgorszym momencie akcje Xiaomi traciły 6 procent wartości.
Xiaomi produkuje oprócz smartfonów m.in. skutery, oczyszczacze do powietrza czy urządzenia do gotowania ryżu. Jest czwartym co do wielkości producentem smartfonów na świecie, za Samsungiem, Apple i Huawei (za International Data Corporation). Działa w ponad 70 krajach, w tym w Indiach, gdzie jest wiodącą firmą na rynku smartfonów.
Z badań IDC wynika, ze w drugim kwartale tego roku Xiaomi sprzedało na całym świecie 31,9 mln sztuk smartfonów, co stanowi 9,3 proc. udziału w rynku. Daje mu to czwarte miejsce na świecie.
