Telewizja 2014-03-04
20

Związek zawodowy Wizja pisze list do Donalda Tuska. „Demontaż TVP”

Zarząd związku zawodowego Wizja, zrzeszającego pracowników TVP, napisał list otwarty do premiera Donalda Tuska, w którym zwraca uwagę na postępujący „demontaż” Telewizji Polskiej. Ma to związek z planowanym outsourcingiem części pracowników publicznego nadawcy.

W liście padają oskarżenia pod adresem prezesa Telewizji Polskiej Juliusza Bruna oraz zarządu TVP, którzy - zdaniem Wizji - są „inicjatorami programu niszczenia i demontażu TVP”. Związek zawodowy zwraca uwagę na podjętą w maju 2013 roku decyzję o outsourcingu czterech grup zawodowych (dziennikarzy, montażystów, charakteryzatorów i grafików komputerowych).

Wizja zarzuca zarządowi TVP, iż znajduje się pod władzą partii politycznych, a do Donalda Tuska apeluje, aby to przerwał.

- Wzywamy Pana, by sprzeciwił się Pan także notorycznemu łamaniu prawa pracy i ustawy o związkach zawodowych, do jakiego dochodzi w Telewizji Polskiej. Piszemy nie tylko w imieniu 550 osób, które mają być w ramach outsourcingu wyrzucone z TVP, a następnie przymuszone do samozatrudnienia, lecz również w imieniu ich rodzin, a także milionów praworządnych obywateli, którzy oczekują działań zgodnych z prawem, etyką i normami współżycia społecznego - czytamy w liście.

Zdaniem zarządu Wizji, w oddziałach regionalnych Telewizji Polskiej wcześniej zwolniono niemal wszystkich dziennikarzy, operatorów obrazu, kamer, realizatorów audycji, dźwięku, światła i montażystów. Zastąpiono ich współpracownikami na umowach śmieciowych, a niektórych byłych pracowników skłoniono by się samo zatrudnili. - Teraz oddziały regionalne TVP SA nie są zdolne realizować zadań nadawcy publicznego, dramatycznie spadła oglądalność i poziom realizowanego programu, a resztka etatowych pracowników twórczych za 3 miesiące znajdzie się za bramą. To samo czeka anteny centralne! - pisze Wizja w liście.

Związek zawodowy TVP kończy swój list stwierdzeniem, że należy go traktować jako publiczne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa łamania praw pracowniczych oraz działania na szkodę spółki przez osoby zarządzające obecnie TVP.

- Mamy nadzieję, że pan premier pochyli się nad Telewizją Polską, która jest innym medium niż prywatna telewizja - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl przyczyny napisania listu Barbara Markowska-Wójcik, przewodnicząca związku zawodowego Wizja. - Nie wyobrażam sobie restrukturyzacji spółki Skarbu Państwa, która ma polegać na wyrzuceniu całej grupy twórców do firmy zewnętrznej. To jest skandal. Dlatego powiadamiamy premiera o możliwości popełnienia przestępstwa, ponieważ premier powinien o tym wiedzieć - dodaje.

Czy Wizja złożyła oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa?  Markowska-Wójcik twierdzi, że należy poczekać, jaka będzie reakcja Donalda Tuska. - Pan premier został powiadomiony. Równolegle pisma zostały skierowane do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta oraz prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego - dodaje.

Rzecznik prasowy Telewizji Polskiej Jacek Rakowiecki mówi portalowi Wirtualnemedia.pl, że TVP nie zamierza polemizować z argumentami zawartymi w liście.

- Po blamażu strajkowym i odrzuceniu propozycji zmian sposobu obliczania nagród jubileuszowych, który w intencji zarządu TVP miał być bardzo korzystny dla gorzej zarabiających, Wizja chwyta się każdej sposobności, by zaistnieć. Nie potrafi jednak napisać nawet prostego listu - mówi Jacek Rakowiecki. - Po pierwsze próbuje ośmieszyć premiera, że ten nie wie, co dzieje się w Telewizji Polskiej. Po drugie, nie potrafi nawet ustalić czy outsourcingiem objętych zostanie 550 czy 400 osób i w jednym piśmie podaje te dwie sprzeczne wielkości - dodaje rzecznik.

Po raz pierwszy w sprawie outsourcingu Wizja pisała do premiera 26 maja ub.r. List jednak pozostał bez odpowiedzi.

Autor: łb

KOMENTARZE (20) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas