Pisowcy aż palą się do wojny.

Wszystkim, którzy obecnie czują się "gorsi", warto przypomnieć, że zawdzięczają to bandycie putinowi i jego azjatyckim hordom.

Wpis europosła Janusz Lewandowskiego na Twitterze:
"W samolocie LOT z Strasburga do W-wy rozdawano wafelki. Powiedziałem, że będę na Dworcu Centralnym, więc może kilka zostało i rozdam dzieciom. Panie przyniosły wszystko, co było na pokładzie, rozeszło się błyskawicznie. Mały przykład wielkiej życzliwości. Jesteście wspaniali!"
Wpis już został usunięty, taka mamy opozycję i takich samych altruistów.