Internet2020-06-01
7

Blogerka parentingowa Myka Stauffer i jej mąż oddali po 2 latach adoptowanego chłopca

KOMENTARZE (7)

WASZE KOMENTARZE

Bo te wszystkie blogi, srogi, to jest jedna wielka kreacja. I to jest eufemizm, bo można tez powiedzieć: ściema. Nieprawdziwy, udawany styl życia, na który dają się nabierać rzesze odbiorców, szczególnie tych podatnych nam manipulacje. Żenada.

Jener 2020-06-01 09:37
00

Influencerzy to rak marketingu internetowego.

zażenowany2020-06-01 12:11
00

Deal się nie udał: miał być fajny chłopiec z Azji (bo w naszym kraju dzieci do adopcji brak), fajny kontent, a tu nagle choroba chłopca i wizja dożywotniej opieki nad nim. Sytuacja trudna mimo głupoty tych ludzi.

wujek2020-06-01 13:00
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas