Tak, tak, a jaką, przepraszam, mam alternatywę jako konsument, hm? Praktycznie wszystkie większe sklepy są niepolskie, co nie byłoby nawet problemem, gdyby artykuły w nich były zjadliwe.. Nie mam zamiaru kupować i konsumować tego szajsu z Biedry, Lidlów i innych, bo grube ryby kręciły interesy z Putlerem, a teraz nagle nastąpiło wielkie otrzeźwienie. Zajeżdża to hipokryzją na km. Rozumiem, że w ramach bojkotu mam się truć tym badziewiem, jak inni, którzy zamiast odżywiać się zdrowo, pochłaniają tonami olej palmowy, syrop glukozowy, akrylamid czy inne jakże "zdrowe" składniki, taka solidarność idioty? A w Decathlonie tak śmierdzi chińszczyzną, że od razu wiadomo, jakiej jakości są towary z tego sklepu. Spokojnie można kupić towary lepszej jakości w cenach niewiele odbiegających od tych rzekomo niskich w tym przybytku. Ale trzeba chcieć, nie moja wina, że gros polaczków-buraczków odżywia się jakimś szajsem i kupuje tak samo badziewne ubrania. I nie, to wcale nie kwestia ubóstwa, czy kupowania ekskluzywnych towarów, raczej robienia zakupów z głową, z myślą o swoim zdrowiu i środowisku. miast faszerowania siebie czymkolwiek.

czysty idiotyzm - zobaczcie kto jest sponsorem reprezentacji Polski w piłce nożnej jutro mecz ze Szwecją ,i co będziecie bojkotować ? zamiast pyskować i odgrażać się w Internecie przełóżcie słowa na czyny

Akurat facet spod Decathlon w Krakowie jest niezrównoważony! I wy go jeszcze pokazujecie? On rzuca się na dzieci i je szarpie